Decyzja o budowie nowego pasa startowego na podkrakowskim lotnisku zapadła już w 2016 roku. Realizacja inwestycji utknęła na etapie procedur administracyjnych. Jak informują władze lotniska w Balicach, obecnie trwa kolejne już postępowanie, dotyczące wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, która jest niezbędna do rozpoczęcia budowy drogi startowej dla samolotów. Prowadzi je Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach.

Przedstawiciele portu lotniczego liczą na to, że decyzję w końcu uda się uzyskać. – Przy tak wielowątkowej sprawie najistotniejsze dla inwestora jest to, że nie zostały zakwestionowane proponowane przez Kraków Airport rozwiązania dla nowej drogi startowej, przede wszystkim warianty jej przebiegu, które zostały przyjęte do oceny ich odziaływania na środowisko – wyjaśnia nam Natalia Vince, rzeczniczka prasowa podkrakowskiego lotniska w Balicach.

Chodzi o warianty północny oraz centralny. Pierwszy z nich biegłby niemal równolegle do istniejącej drogi startowej. Centralny przeciąłby pas startowy, z którego obecnie korzystają samoloty. Rekomendowany przez władze lotniska jest wariant północny, odchylony od istniejącego pasa o 4,7 stopnia. Jak podkreśla Vince, oba warianty zostały zaakceptowane przez wojsko, które również korzysta z podkrakowskiego lotniska.

RDOŚ w Kielcach poprosiła Kraków Airport o pewne uzupełnienia, np. w kwestii oddziaływania przelotów samolotów nad Ojcowskim Parkiem Narodowym. Przedstawiciele lotniska zapowiadają, że dodatkowe informacje w tej sprawie zostaną przedstawione regionalnej dyrekcji początkiem kwietnia. Natalia Vince podkreśla jednocześnie, że ostateczny koszt budowy pasa startowego będzie znany po rozstrzygnięciu przetargu.

Ma mieć długość 2800 metrów, a jego szerokość wyniesie 45 m.

Zamknięcia lotniska nie będzie

W ostatnich dniach napisał do nas zaniepokojny Czytelnik, który obawia się, że wkrótce konieczne będzie całkowite zamknięcie lotniska na ponad rok: po to, żeby wykonać niezbędny remont obecnego pasa startowego.

„Będzie to niosło tragiczne skutki dla wielu firm, branż i osób z Krakowa i Małopolski. Nie muszę wspominać, jak istotną instytucją jest krakowskie lotnisko, biorąc pod uwagę rozwój biznesowy i turystyczny nie tylko samego miasta, ale w zasadzie całego regionu. Dzięki bezpośrednim połączeniom z kilkudziesięcioma miastami w Europie, a także lotami na Bliski Wschód, czy do USA, Kraków Airport jest prawdziwym oknem na świat i motorem napędowym lokalnej gospodarki” – stwierdził. Co na to przedstawiciele Kraków Airport?

Stwierdzili, że aby kompleksowo zmodernizować obecną drogę startową dla samolotów, konieczne byłoby wybranie spod niej ziemi na długości 2,8 km, a to faktycznie wiązałoby się z zamknięciem lotniska. Byłoby nieczynne blisko rok. – Nie możemy sobie na to pozwolić zarówno ze względów militarnych, jak i gospodarczych. Dlatego od samego początku konsekwentnie dążymy do realizacji preferowanego przez inwestora planu: budowy nowego pasa startowego – twierdzi Vince. – Rozwiązanie to, choć jest bardzo wymagające, pozwala – przez okres budowy nowego pasa – utrzymać operacyjność lotniska, zarówno dla części wojskowej, jak i cywilnej – dodaje rzeczniczka prasowa Kraków Airport.

Vince zapewniła nas też, że obecny pas startowy jest na bieżąco utrzymywany przez służby lotniska, a tym samym „wszystkie operacje lotnicze wykonywane są zgodnie z przepisami prawa”.

Wieloletnia inwestycja

Nowa droga startowa to jeden z elementów planu generalnego, który realizuje Kraków Airport. Innym jest nowa część płyty postojowej, która zostanie oddana do użytkowania w ciągu najbliższych tygodni. – Będzie to łącznie 15 nowych miejsc postojowych dla samolotów. Jeszcze w tym roku planowane jest z kolei zakończenie budowy nowego terminala CARGO oraz stacji transformatorowej – informuje Natalia Vince. – Jednocześnie trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu na rozbudowę terminala pasażerskiego. Ta wieloletnia inwestycja zakłada praktycznie podwojenie przepustowości istniejącego terminala – dodaje rzeczniczka prasowa lotniska. Pozwoli to na komfortową odprawę 3200 osób w ciągu godziny.