Katarzyna Król, w poprzedniej kadencji wiceprezydent odpowiedzialna za sport i edukację, nie pracuje już w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.
Informację o odejściu z MPEC przekazała dziś Gazeta Wyborcza. Według niej, Katarzyna Król miała wczoraj po raz ostatni przyjść do pracy. Rzecznik prasowy urzędu miasta Dariusz Nowak potwierdza, że Katarzyna Król sama złożyła rezygnację z pracy w spółce.
– Rozpoczynam pracę na stanowisku menedżerskim w grupie prywatnych szkół – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Katarzyna Król.
O zatrudnieniu Katarzyny Król w MPEC było głośno z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że została powołana na świeżo utworzone stanowisko dyrektora ds. ekonomicznych, co wywołało podejrzenia, że posada ta służy tylko przygotowaniu miejsca dla byłej wiceprezydent. Po drugie, zarobki Katarzyny Król owiane były tajemnicą – mimo starań, kwoty nie poznali ani dziennikarze ani radny Łukasz Gibała, który ostatecznie zdecydował się złożyć w tej sprawie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
