Chciał uciec przed policją, więc skoczył do Wisły. 28-latek stanie przed sądem

fot. KMP w Krakowie

Szalona ucieczka ulicami Krakowa. 28-latek uciekał przed policjantami ulicami Krakowa samochodem. Na krakowskim Kazimierzu mężczyzna porzucił auto i wskoczył do Wisły.

W środę (3 kwietnia) policjanci podczas patrolu próbowali zatrzymać na ulicy Powstania Warszawskiego do kontroli kierującego autem. Mężczyzna na widok funkcjonariuszy kierujący przyspieszył i zaczął pędzić w kierunku krakowskiego Kazimierza.

W trakcie ucieczki kierujący uszkodził kilka innych pojazdów, nie reagując na sygnały i polecenia wydawane przez policjantów prowadzących pościg. Kiedy uciekinier dojechał do ulicy Podgórskiej, wybiegł z auta i wskoczył do Wisły, licząc, że w ten sposób ukryje się przed policjantami.

Natychmiast powiadomiono policjantów z Komisariatu Wodnego Policji w Krakowie, którzy po chwili byli na miejscu. Uciekinier natomiast opadł z sił i został wyciągnięty z rzeki przez osoby płynące statkiem wycieczkowym, na którym odbywała się … impreza towarzyska.

Przybyli na miejsce łodzią motorową policjanci z Komisariatu Wodnego eskortowali statek do brzegu, gdzie oczekiwali już kryminalni, którzy zatrzymali 28-latka. W trakcie przeszukania jego pojazdu policjanci zabezpieczyli m.in. blisko 2,5 tys. złotych, kilka telefonów komórkowych oraz maczetę.

28-latek trafił natomiast do komisariatu, gdzie został przebadany pod kątem stanu trzeźwości. Badanie wykazało, że miał ponad 1.5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna, jak się okazało, powiązany jest ze środowiskiem pseudokibiców jednego z klubów piłkarskich.