Mija rok od czasu, kiedy zapowiadaliśmy budowę ronda na połączeniu ul. Puszkarskiej i Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, tuż przy Centrum Handlowym Bonarka. Jak wyglądają postępy przygotowań do tego zadania?
Plany ronda zostały opublikowane przed rokiem, w ramach audytu rowerowego. Z map i opisu można się było dowiedzieć, że projektanci przewidują rondo z jednym pasem ruchu o szerokości 5 m. Jego geometria musi pozwalać na ruch przegubowych autobusów.
Piesi zyskają przejścia na każdym wlocie ronda, z azylami pomiędzy pasami ruchu. Rowerzyści natomiast – drogę dla rowerów po południowej stronie ronda i przejazdy bez krawężników. Wyglądałoby to mniej więcej tak:
Bez terminów
Zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Miasta Krakowa, jak przebiegają przygotowania do inwestycji. Dokładnych terminów na razie nie ma, ponieważ przebudowy skrzyżowania nie będzie realizować miasto, tylko deweloper – a w takich przypadkach terminy prac przy układzie drogowym zależą zawsze od postępów przy inwestycji.
Początkowo plan był taki, by to zarząd dróg zajął się inwestycją, wówczas jeszcze urzędnicy zakładali przebudowę w formie tradycyjnego skrzyżowania. – Potem w sprawę włączył się deweloper, z którym mamy podpisaną umowę i jest on właśnie na etapie starań o wydanie decyzji ZRID na budowę ronda – mówi nam Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Jak przekonuje, sprawa nie leży w szufladzie i firma podejmuje działania, by doprowadzić sprawę do końca. – Kiedy otrzyma taką decyzję, wystąpi do nas z harmonogramem prac. Z naszego punktu widzenia istotne jest to, by to możliwie szybko wybudować – podsumowuje przedstawiciel jednostki.
Połączenie pod estakadą
Skrzyżowanie przy Bonarce zyska z pewnością na znaczeniu, kiedy zakończone zostaną wszystkie prace drogowe w rejonie estakady i drugiego ronda, które powstało na ul. Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. O postępach po stronie Łagiewnik informowaliśmy w listopadzie:
