Nowe połączenia w Łagiewnikach. Co się uda, co musi poczekać?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Rejon ulic Fredry, Turowicza i Tischnera to jedno z miejsc, które w ostatnich latach przechodzą ogromne zmiany. Czego można się spodziewać, jeśli chodzi o nowe połączenia dla kierowców, pieszych czy rowerzystów?

Kolejne inwestycje mieszkaniowe pomiędzy ulicami Fredry i Turowicza. Nowe osiedle tuż przy torach kolejowych. Przebudowana i ożywiona stacja kolejowa, z kładką nad torami. Nowe biurowce przy Tischnera, a po przeciwnej stronie wyczyszczony pod przyszłe zagospodarowanie teren po zabudowaniach przemysłowych. To tylko kilka przykładów zmian z ostatnich lat w tej części miasta.

Za tą rozbudową idą też pomysły na zmiany w infrastrukturze. Pierwszą, którą po długich zapowiedziach udało się wcielić w życie, była budowa ronda na ul. Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Na razie jednak nie zmieniło ono zbyt wiele, ponieważ brakuje wciąż połączenia z Łagiewnikami, pod wiaduktem.

Projekt w trakcie

Jak informuje nas rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miasta Krakowa Jacek Bartlewicz, obecnie trwa przygotowanie dokumentacji dla tego zadania. Projektant jest w trakcie uzyskiwania wszystkich uzgodnień i opinii potrzebnych do uzyskania decyzji ZRID, musi też porozumieć się z Tauronem w sprawie usunięcia kolizji. Firma złożyła w ZDMK wniosek o wydłużenie terminu – chce przygotować dokumenty do marca przyszłego roku. Inwestycja ma zapewnione finansowanie na kolejne lata.

Plany zmieniły się natomiast w sprawie innej drogi, która była planowana w tym rejonie – chodzi o nowe połączenie od ul. Roi, wzdłuż ul. Turowicza. – Prace projektowe dla tego połączenia zostały wstrzymane – informuje Jacek Bartlewicz. W grudniu ubiegłego roku zapisano to w aneksie do umowy z projektantem – tej samej, na podstawie której projektowane jest opisane wyżej połączenie z rondem. Jak mówi rzecznik ZDMK, o wstrzymanie prac wnioskowało wielu mieszkańców.

Co z kładką?

Miasto nie deklaruje na razie niczego konkretnego w sprawie zapowiadanego przedłużenia kładki, której pierwszy etap powstał w ramach przebudowy stacji Kraków Bonarka. To byłaby duża zmiana zarówno dla pieszych, jak i dla rowerzystów – w założeniu kładka ma bowiem służyć nie tylko jako dojście do peronów czy bezpieczne połączenie pomiędzy ulicą Puszkarską i Tischnera, ale też jako sposób przedostania się wygodnie na drugą stronę węzła drogowego, do ulicy Łagiewnickiej i dalej w rejon ronda Matecznego (również obfitujący w nowe inwestycje). Dokumentację dla przedłużenia kładki i nowego połączenia drogowego pomiędzy ul. Łagiewnicką i Tischnera przygotowuje ten sam wykonawca, który projektował pierwszą część kładki i samą stację, na podstawie umowy pomiędzy miastem a PKP Polskimi Liniami Kolejowymi.

– Część od strony ulicy Łagiewnickiej jest już gotowa, wydana została decyzja ZRID, a dokumentacja została przekazana do miasta. Natomiast po stronie ulicy Puszkarskiej pozwolenia są już wydane, ale trwają formalności związane z przekazaniem całości do miasta. Kiedy ten proces się zakończy, miasto będzie miało gotowe dokumenty potrzebne do tego, by ogłosić przetarg i rozpocząć realizację – mówi Piotr Hamarnik z PKP PLK.

Czy to wszystko przełoży się na rozpoczęcie prac? Wszystko zależy od zapisów budżetu. – Dalsza realizacja zadania wymaga zabezpieczenia środków w Budżecie miasta Krakowa oraz WPF-WPI na wykonanie robót budowlanych – stwierdza rzecznik zarządu dróg. Podobnie jest w przypadku połączenia ulicy Łagiewnickiej z Tischnera: ZDMK wnioskował już o wprowadzenie zadania do budżetu i prognozy finansowej i dopiero okaże się, z jakim skutkiem.

Dwupoziomowe skrzyżowanie?

W trakcie jest też jeszcze jedno kluczowe dla tego rejonu zadanie – dwupoziomowe skrzyżowanie ulic Fredry i Tischnera, z bezkolizyjnym przekroczeniem linii kolejowej. Miasto w tym roku ma mieć gotową koncepcję, po przeprowadzeniu konsultacji społecznych. W sierpniu umorzone zostało postępowanie dotyczące decyzji środowiskowej, ponieważ stwierdzono, że ze względu na zakres i charakter inwestycja nie będzie znacząco oddziaływać na środowisko.

Według pierwszych zapowiedzi, miasto chciało zrealizować całe zadanie do 2025 roku. Takie deklaracje padały jednak jeszcze w czasie przed okresem inflacji i szukania dużych oszczędności w budżecie. Względem wstępnego harmonogramu jest też już opóźnienie, ponieważ pierwotnie była mowa o przygotowaniu koncepcji w roku 2021. W praktyce więc data wyznaczona na 2025 będzie się prawdopodobnie przesuwać.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Łagiewniki-Borek Fałęcki Podgórze
News will be here