Pojawiło się zapotrzebowanie na bezpośrednie połączenie południowo-zachodniej części Dębnik z centrum Krakowa. Zaproponowane zostało zmienienie trasy autobusowej z np. Tyńca lub Pychowic na Salwator.
Obecnie wszystkie linie autobusowe, obsługujące tę część dzielnicy VIII kończą swoją trasy albo w okolicy ronda Grunwaldzkiego (112, 162, 612) albo na pętli Czerwone Maki (aglomeracyjne 203), jest jeszcze linia 176 – bardziej lokalna, która kursuje na linii Kostrze – Bodzów.
Przewodniczący rady miasta Rafał Komarewicz w interpelacji do prezydenta Krakowa stwierdził, że pojawiły się dwa pomysły dotyczące komunikacji miejskiej. Pierwszy dotyczy utworzenia nowej linii na trasie Pychowice lub Tyniec – Salwator. Drugą opcją jest modyfikacja trasy.
Pod klasztor lub stadion
– Wśród mieszkańców Pychowic pojawił się także pomysł, aby zmienić trasę linii 112 (lub 162) i skierować autobus z ul. Praskiej, w lewo przez most Zwierzyniecki i zakończyć linię na Salwatorze lub ul. Kałuży, zamiast obecnego os. Podwawelskiego – napisał Rafał Komarewicz.
Na razie pomysł został odłożony na półkę z innymi. Zarząd Transportu Publicznego tłumaczy, że nowa trasa nie wchodzi w grę z uwagi na brak taboru oraz dostępnego miejsca na pętli Salwator. Również skierowanie linii 112 bądź 126 według urzędników nie jest najlepszym rozwiązaniem.
ZTP uważa, że rondo Grunwaldzkie oferuje znacznie większą liczbę możliwości do dalszej podróży. – Ponadto na wspólnym odcinku od osiedla Podwawelskiego do skrzyżowania ul. Tynieckiej z ul. Dąbrowa obie linie kursują z wysoką częstotliwością, nawet co 10 minut. Rozdzielenie tych linii mogłoby skutkować tym, że pasażerowie chcący dojechać w rejon Pychowic czy Kostrza, musieliby wybierać spośród dwóch punktów przesiadkowych, z których autobusy odjeżdżałyby rzadziej – argumentuje zarząd transportu.