Szpital Ujastek oferuje swoim pacjentkom nietypową, innowacyjną usługę – specjalną karetkę porodową. Kto może z niej skorzystać?
Sergiusz Waszkiewicz, dyrektor medyczny Grupy Neomedic, do której należy szpital Ujastek: Z takiej usługi może skorzystać każda kobieta w ciąży, która chce urodzić w naszym szpitalu. Często są to pacjentki, które były już u nas na dniach otwartych, znają nasz szpital, wiedzą, dokąd chcą przyjechać i dlatego dokonują takiego świadomego wyboru. Dzwonią do nas np. wówczas, kiedy mają trudności z dojechaniem własnym samochodem, nie mają samochodu albo kiedy do szpitala nie może ich zawieźć mąż czy partner. Szpital Ujastek był pierwszym szpitalem, który oferował taką usługę, a od pół roku, korzystając z doświadczeń z Krakowie podobna karetka funkcjonuje w szpitalu Medikor w Nowym Sączu, który również należy do grupy Neomedic.
Ile do tej pory było takich wyjazdów?
15 stycznia minęły dokładnie dwa lata funkcjonowania karetki. Do tego czasu było już ponad 250 wyjazdów.
Jakie doświadczenia mają Państwo po tym okresie? Jakie pacjentki najczęściej korzystają z takiej karetki? Czy ma znaczenie, które dziecko rodzą, czy raczej po prostu chodzi o odległość albo brak samochodu?
To są bardzo różne przypadki. Często zdarza się, że pacjentka jest już w drodze własnym transportem, ale napotyka na duży ruch, na krakowskie korki, czas przejazdu się wydłuża, a akcja porodowa jest już w trakcie. Dzwoni do nas, a nasza karetka jest w stanie dojechać do niej omijając korki, odebrać ją z własnego samochodu, a następnie szybko dotrzeć do szpitala.
Pacjentka dociera już do szpitala na sygnale?
Tak. Bo warto powiedzieć na podstawie naszego dotychczasowego doświadczenia, że wezwania tej karetki zwykle nie są planowane. Raczej nie jest tak, że pacjentka z dużym wyprzedzeniem zakłada, że skorzysta z tej możliwości. Zazwyczaj są to sytuacje, w których coś się już dzieje i potrzebna jest szybka interwencja.
Jak to wygląda już w trakcie jazdy? Jaką opiekę zapewnia załoga karetki i czy istnieje możliwość porodu jeszcze w pojeździe, jeśli droga się przedłuży?
W karetce mamy dwóch ratowników medycznych. Jest to personel dobrze wyszkolony, nie tylko w ramach wykształcenia, ale także już u nas w szpitalu, na bloku porodowym. Mają doświadczenie i są w stanie przyjąć poród. Ale równocześnie mamy założenie, by w takim zespole była również położna. W Krakowie mamy położną w jednym zespole, w Nowym Sączu jest już w każdym.
A zdarzały się już takie sytuacje po drodze?
Po drodze nie, ale zdarzały się porody domowe. Było kilka przypadków, kiedy nasz zespół przyjechał, pacjentka już rodziła i nie było możliwości, by zabierać ją do karetki. Trzeba było urodzić w domu.
Rozumiem, że ta karetka została wówczas wykorzystana do tego, żeby przywieźć pacjentkę już do szpitala z dzieckiem?
Tak. Karetka jest do tego przygotowana, że jeżeli urodzimy pani urodzi po drodze albo w domu, dziecko zostaje umieszczone w specjalnym inkubatorze i będzie przywiezione przetransportowane do szpitala.
Mieli Państwo jakieś spektakularne historie przez te dwa lata działalności?
Takim wyzwaniem jest na pewno ten wspomniany poród domowy. Jeden z pierwszych był chyba rok temu, kiedy pacjentka w zimie o 15 odśnieżyła jeszcze swoje auto, wiedząc, że będzie jechała do szpitala, a po powrocie do mieszkania po rzeczy zaczęła już rodzić i trzeba było interweniować.
Powiedzmy jeszcze trochę o praktycznej stronie. W jaki sposób zamówić karetkę? Kiedy najlepiej to zrobić?
Należy zadzwonić pod numer +48 733312999. Podajemy go też na stronie internetowej, na ulotkach, panie na dniach otwartych dostają od nas bransoletki z numerem. Telefon jest czynny przez 24 godziny, 7 dni w tygodniu. To jest opieka całodobowa, w razie potrzeby zespół natychmiast wyjeżdża do pacjentki.
Co warto mieć już przygotowane?
Na pewno cały standardowy pakiet rzeczy potrzebnych do szpitala, ale przede wszystkim dotychczasową dokumentację medyczną.
Część osób może mieć opory przed wezwaniem takiej karetki. Myśleć, że może nie ma aż takiej potrzeby, może komuś innemu ta karetka jest bardziej potrzebna. Jak by pan uspokoił takie pacjentki?
Ta karetka nie jeździ do innych przypadków, nie pomaga przy zawałach serca, przy urazach, wypadkach samochodowych. Jest przeznaczona tylko i wyłącznie dla kobiet w ciąży, więc można nie mieć żadnych oporów przed jej wezwaniem. Oczywiście może się zdarzyć, że karetka jest już w trakcie akcji, opiekuje się inną pacjentką i nie jesteśmy w stanie zrealizować takiego zapotrzebowania. Jeśli ta druga pacjentka nie może już dalej czekać, należy się kontaktować z wojewódzkim pogotowiem. Tych wyjazdów jednak nie ma na tyle dużo, by stanowiło to istotny problem, karetka raczej jest cały czas w gotowości.