Dwa nowe powody, dla których warto odwiedzić Wawel

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Do kolekcji Zamku Królewskiego na Wawelu dołączyły dwa wybitne dzieła sztuki europejskiej. To „Karczma Pod Świętym Michałem" Pietera II Brueghla i „Martwa natura" Willema Claesza Hedy.

Prace powstały w pierwszej połowie XVII wieku i zostały pozyskane przez państwo ze zbiorów prywatnych w Paryżu. Pod względem wartości to największy zakup dzieł malarskich w powojennej historii Wawelu.

– Dzieła w znaczący sposób wzbogacają kolekcję. Urzekają swoja urodą, jakością i wartością. Był to zakup okazyjny, ponieważ nabytki mają wielką artystyczną wartość i są jednymi z najcenniejszych obrazów w polskich muzeach. Dzięki obrazom nasza kolekcja będzie jeszcze bardziej rozpoznawalna w świecie. Brueghel i Heda na Wawelu to od dziś kolejne dwa ważne powody do odwiedzenia Polski i Krakowa – mówi Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

„Karczma Pod Świętym Michałem” i „Martwa natura” to dzieła jednych z najwybitniejszych XVII-wiecznych malarzy niderlandzkich. W wawelskich zbiorach do tej pory nie było żadnych prac autorstwa Hedy czy któregokolwiek z Brueghelów. Wyjątkiem jest niewielki obraz przypisywany hipotetycznie Pieterowi II Brueghlowi.

Zakupione dzieła mają udokumentowane pochodzenie od końca XIX wieku. Nabytki zostaną w najbliższym czasie zaprezentowane w Sali Senatorskiej. Następnie będą eksponowane w komnatach królewskich – obok arrasów Zygmunta Augusta i obrazów włoskich z kolekcji Lanckorońskich.

Indywidualny styl, bogactwo inwencji

– „Karczma Pod Świętym Michałem”, mimo że utrzymana w Brueglowskiej manierze, stanowi jednak jego oryginalne dzieło, w którym nie odwołuje się do żadnej ze znanych prac ojca. Zaprezentował tu indywidualny styl, bogactwo inwencji i zamiłowanie do szczegółu – mówi dr Joanna Winiewicz-Wolska, kuratorka zbiorów malarstwa Zamku Królewskiego na Wawelu.

– Oczami artysty obserwujemy scenę rozgrywającą się przed karczmą – oddane z kronikarską dokładnością codzienne życie flamandzkiej prowincji. To jedna z kilku różniących się szczegółami wersji tej kompozycji, ma jednak najwyższy spośród nich poziom artystyczny i stanowi jedno z najważniejszych dzieł w dorobku malarza – dodaje Winiewicz-Wolska.

Obraz według przypuszczeń powstał między 1619 a 1625 rokiem – sygnatura „BREUGHEL” wskazuje na późny, dojrzały okres twórczości artysty, który swoje wcześniejsze prace sygnował „BRUEGHEL”.

„Martwa natura” Willema Claesza Hedy jest utrzymana w szarozielonej tonacji i przedstawia kompozycję kosztownych, lśniących naczyń srebrnych i szklanych.

Działający w Haarlemie artysta specjalizował się w malowaniu tzw. śniadań (ontbijtjes), znanych również jako monochrome banketjes. Obrazy służyły nie tylko dekoracji jadalni, ale symbolizowały przemijanie, nietrwałość rzeczy, ulotność bogactwa.

Kompozycja powstała w czasie, na który przypada większość najlepszych prac Hedy – są to lata trzydzieste i czterdzieste XVII wieku. Malarz zazwyczaj sygnował i datował swoje obrazy. W 1637 roku powstało dziewięć znanych dziś martwych natur, które znajdują się w renomowanych kolekcjach na całym świecie.

Królewskie wakacje

Jeszcze w tym roku do listy powodów, dla których warto będzie zajrzeć na Wawel, trzeba będzie dopisać m.in. otwarcie Skarbca Koronnego w nowej odsłonie.

– 30 czerwca otworzymy nowy Skarbiec Koronny. Całe północne skrzydło zamku stanie się nowoczesną ekspozycją, mówiącą o historii i przeszłości, prezentującą najwybitniejsze dzieła rzemiosła artystycznego, złotnictwa, jubilerstwa, ale również i najcenniejsze trofea ze zbiorów Zamku Królewskiego – mówił Andrzej Betlej w grudniu 2021.

Tego samego dnia dla widzów zostaną udostępnione na nowo zaaranżowane prywatne apartamenty i reprezentacyjne komnaty królewskie.

Od 18 sierpnia na Wawelu będzie można oglądać dzieło Rembrandta „Jeździec polski”, podchodzący ze zbiorów The Frick Collection w Nowym Jorku.

 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto