Ekspert z AGH: Elektrownia Skawina zanieczyszcza Kraków

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

– Na wysokości 200 metrów zauważyliśmy potężny wzrost CO2. W tym czasie powietrze wiało dokładnie znad Skawiny w miejsce, gdzie lata balon. Ten wzrost zanieczyszczeń dwutlenkiem węgla jest związany z emisjami z Elektrowni Skawina – powiedział prof. Mirosław Zimnoch z AGH przy okazji prezentacji wyników badań z latającego laboratorium nad Wawelem.

To tylko jedna z ciekawostek odkrytych podczas badań wpływu wiatru na stężenie zanieczyszczeń nad Krakowem przy pomocy latającego laboratorium, czyli balonu widokowego zlokalizowanego nad Wisłą, w pobliżu hotelu Forum.

300 lotów w miesiąc

Na jakość powietrza w mieście wpływają dwa czynniki: emisje zanieczyszczenia atmosfery oraz warunki atmosferyczne, ukształtowanie terenu, położenie miasta. Na tym drugim aspekcie skupili się badacze z Akademii Górniczo-Hutniczej.

Nad miastem występuje tzw. planetarna warstwa graniczna, w której generują się wszystkie zanieczyszczenia, czy to z komunikacji, opalania domów czy również z przemysłowych źródeł usytuowanych wyżej. Żeby dobrze zrozumieć procesy dotyczące zanieczyszczeń, potrzebne są informacje z powierzchni gruntu, ale także z wysokości i balon stanowi idealną platformę do tego celu. Mamy możliwość latania balonem do prawie 300 m nad poziomem gruntu. W związku z tym przebijamy tę warstwę graniczną i możemy zobaczyć, jak to się wszystko zmienia – wyjaśniał prof. Mirosław Zimnoch.

Naukowcy z AGH podjęli współpracę z załogą balonu jesienią 2019 roku. W okresie od listopada do marca 2020 roku wykonano 317 lotów w ciągu 31 dni, dzięki czemu udało się zgromadzić 634 profile pionowe stężenia pyłów, które następne poddano analizie statystycznej. Najwyższa wysokość, na jaką balon się wzniósł to były 284 metry n.p.g., natomiast minimalna – 78 metrów.

Silny wiatr pogarsza jakość powietrza

Należy zaznaczyć, że badania fizyczne przeprowadzone przy pomocy balonu dotyczyły wyłącznie wpływu położenia miasta oraz warunków meteorologicznych na poziom zanieczyszczeń.

– Kraków jest dość specyficznym miastem położonym w dolinie Wisły. Badania wykazały, że głównie zanieczyszczenia gromadzą się do 100 metrów nad poziomem gruntu, co odpowiada właśnie głębokości doliny Wisły w Krakowie – tłumaczył prof. Zimnoch.

Najciekawszym wnioskiem pochodzącym z badań latającego laboratorium jest zaprzeczenie opinii, jakoby silny wiatr oczyszczał powietrze w mieście. – Powszechnie uważamy, że jeśli w mieście wieje silny wiatr, to tym mamy lepszą jakość powietrza –  miasto jest przewietrzane, zanieczyszczenia są usuwane przez wiatr z terenu miasta. Okazało się jednak, że wiatr halny, który przewiewa nad doliną krakowską, powoduje pogarszanie się jakości powietrza w mieście – przedstawił prof. AGH.