GDDKiA zmierzyła ruch na najważniejszych drogach. Ogromny wzrost na A4

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała niedawno wyniki Generalnego Pomiaru Ruchu. Porównanie z danymi sprzed kilku lat pokazuje m.in., jak bardzo wzrosło natężenie ruchu na obwodnicy Krakowa.

Dla GDDKiA Generalny Pomiar Ruchu to bardzo istotne źródło informacji, które ma później przełożenie m.in. na podejmowane decyzje dotyczące planowanych inwestycji – np. budowy obwodnic, modernizacji danych odcinków czy dobudowy pasów ruchu, ale też dotyczące zarządzania ruchem czy bezpieczeństwa.

Pomiary są prowadzone na drogach krajowych i wojewódzkich, co pięć lat. Najnowszy pomiar, z racji epidemii i zmienionego z jej powodu natężenia ruchu, został przeprowadzony nieco inaczej – m.in. wydłużono okres realizacji pomiarów na drogach krajowych na rok 2021.

Co wokół Krakowa?

Pomiary nie obejmują dróg zarządzanych przez miasta na prawach powiatu, więc nie dowiemy się niczego o natężeniu ruchu na ulicach wewnątrz Krakowa. Jednak już samo spojrzenie na autostradę A4 pozwala na wiele obserwacji.

Zdecydowanie największe natężenie ruchu można zaobserwować na odcinku pomiędzy węzłami Łagiewnikim i Mirowskim. Tylko tam średnie dobowe wartości przekraczają 80 tysięcy.

Na krótkim odcinku pomiędzy węzłami Łagiewniki i Południe przejeżdża średnio 84 876 pojazdów na dobę i jest to rekordowa liczba w naszym regionie. Pomiędzy węzłami Południe i Skawina jest nieco spokojniej – średnia to 80 686, ale odcinki do węzła Tyniec i Mirowskiego to odpowiednio 81 657 i 82 039 pojazdów na dobę.

Dla porównania, na płatnym odcinku A4 od bramek w Balicach pomiary pokazały 41 161 pojazdów na dobę, a na odcinku przed węzłem Bochnia – 46 050.

Pięć lat

Same liczby, choć już na pierwszy rzut oka mogą się wydawać duże, nie pokazują szerszego obrazu bez porównania z poprzednimi pomiarami. Bo sam fakt, że liczby rosną, jest dość oczywisty.

Na autostradowej obwodnicy Krakowa w 2015 tylko na jednym odcinku pomiarowym wyniki przekraczały 60 tys. – to odcinek między Skawiną a Tyńcem, gdzie zanotowano średnio 64 066 przejazdów na dobę. Rekordowy obecnie odcinek między zakopianką a Łagiewnikami notował wówczas „jedynie” 53 017 przejazdów.

Różnicę widać wyraźnie na odcinku S7 od węzła Bieżanów, ponieważ pomiędzy poprzednim a ostatnim pomiarem został oddany fragment od węzła Przewóz do Nowej Huty. O ile w 2015 pomiędzy węzłami Bieżanów i Przewóz przejeżdżało w ciągu doby średnio 21 092 samochody, o tyle pomiar 2020/2021 pokazał już 51 641. Na odcinku między Podgórzem a Nową Hutą zanotowano 43 007 przejazdów.

Co z innymi drogami prowadzącymi do Krakowa? Liczba punktów pomiarowych się powiększyła, co miejscami utrudnia bezpośrednie porównanie. Porównując jednak najbliższe granicom miasta, choć nie zawsze tożsame punkty można wskazać np. wylotówkę w stronę Zakopanego (57 473 według nowego pomiaru i 40 806 w 2015), Proszowic (24 533 i 18 793), Warszawy (19 874 i 17 429), Olkusza (28 675 i 20 120).

Dziesięć lat

Porównanie z badaniami z 2010 roku przenosi nas w zupełnie inny świat. Liczba pojazdów na autostradzie A4 była ponad dwukrotnie niższa niż obecnie. Między węzłami Tyniec i Mirowskim przejeżdżało wówczas 41 520 samochodów na dobę, a tylko odcinek pomiędzy zakopianką a Balicami notował wartości wyższe niż 30 tys.

Szczegółowe dane można znaleźć TUTAJ.

News will be here