Incydent po spotkaniu w sprawie przyszłości Garbarni Kraków. Odpalono race, na miejsce przyjechała policja

Stadion Garbarni Kraków fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Po spotkaniu przedstawicieli RKS Garbarnia Kraków z sympatykami klubu doszło do incydentu. Ubrane na czarno osoby odpaliły race, a także petardy.
W miniony piątek (2 lutego) przedstawiciele RKS Garbarnia Kraków spotkali się z sympatykami klubu. W spotkaniu uczestniczyli seniorzy, związani z Garbarnią, jak również członkowie stowarzyszenia oraz kibice. Omawiali trudną sytuację finansową, w jakiej znalazł się klub. Garbarnia zapewniła w wydanym oświadczeniu, że rozmowy przebiegały w spokojnej atmosferze.

„Podczas spotkania nie miało miejsca podżeganie do jakichkolwiek działań, które prowadzić mogłyby do eskalacji narastającego konfliktu pomiędzy klubem a niewielką grupą mieszkańców” – twierdzą w Garbarni.

Chodzi o krakowian, którzy protestują przeciwko temu, by klub sprzedał dwie działki w rejonie ulicy Rydlówka deweloperowi Noho Investment. Teren został oddany Garbarni przez miasto w użytkowanie wieczyste. Z przeznaczeniem na cele sportowe. Klub twierdzi jednak, że grunty mają nieregularny kształt i nie można tam wybudować np. boiska. Za pieniądze ze sprzedaży działek Garbarnia chciałaby m.in. rozbudować stadion. Na zakupionych gruntach deweloper postawiłby bloki.

Pomysł nie podoba się części okolicznych mieszkańców, którzy woleliby na tym terenie obiekty sportowe.

Kilka minut po zakończeniu piątkowego spotkania osoby, ubrane na czarno, odpaliły race i petardy w rejonie osiedla, znajdującego się przy stadionie Garbarni. Krakowska policja potwierdziła, że otrzymała zgłoszenie w tej sprawie.

– Race miały być rzucane przez te osoby w kierunku bloków. Gdy policja przyjechała na miejsce, nikogo już nie było. Zgłaszający incydent mieszkaniec został powiadomiony, że może złożyć oficjalne zawiadomienie na policję. Takie jednak dotychczas nie wpłynęło – poinformował nas Piotr Szpiech, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Przedstawiciele klubu przekonują, że o incydencie dowiedzieli się już po fakcie. „Zarząd RKS Garbarnia stanowczo potępia wszelkie zachowania, które są niezgodne z obowiązującymi zasadami i normami społecznymi. Potwierdzeniem tego są mecze, rozgrywane na Stadionie Garbarni, gdzie obowiązuje sportowy i kulturalny doping, a tak pozytywna atmosfera jest czymś wyjątkowym w skali całego kraju. To efekt wieloletnich starań klubowych działaczy, kibiców i troski o wspólne dobro” – czytamy w oświadczeniu Garbarni.