Mieszkańcy skarżą się na warunki przejazdu w autobusach linii 137. Zarząd Transportu Publicznego dostrzega problem, ale na rozwiązanie go trzeba jeszcze poczekać.
137 rozpoczyna kurs na pętli Krowodrza Górka i kończy go na przystanku Górka Narodowa Wschód. Przejazd trwa około 15 minut. Zapytaliśmy pasażerów, jak jeździ im się autobusami tej linii.
Autobus za mały czy wystarczający
Jedni nie kryją oburzenia, że autobus jest za mały i znaleźć miejsca siedzące jest trudno. – Od około roku autobus jest stanowczo za krótki o każdej porze dnia i nie ma w ogóle miejsc siedzących. Bardzo trudno jest nawet o znalezienie miejsca stojącego – mówi mężczyzna, który dość często jeździ linią 137.
Popiera go inny pasażer: – W każdym razie dla mnie jest za mały, bo pełno w nim ludzi jedzie, niezależnie, którą godzinę mamy na zegarku – stwierdza.
Inny pasażer porusza kwestię bezpieczeństwa. – W godzinach szczytu jest w nim tłok, ale wszyscy chętni do niego wsiadają. Pojemność jest już na granicy potrzeb, a czy ta granica została przekroczona, czy zostanie przekroczona za pół roku to trudno powiedzieć – mówi.
Problem leży gdzie indziej
Jeden z pasażerów zauważa, że autobus jeździ po małych uliczkach. – Jedzie po takich uliczkach, że duży autobus się z trudem mieści. Ten mały autobus się sprawdza, dopóki nie będzie całkowitej przebudowy węzła komunikacyjnego - ocenia.
W tym rejonie Krakowa powstaje wiele nowych bloków. – Powstają tam nowe bloki, osiedle się rozbudowuje to wydaje mi się, że przydałoby się, żeby był większy autobus - stwierdza.
Co na to Zarząd Transportu Publicznego
Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego mówi, że urzędnicy wiedzą o problemach z pojemnością autobusów linii nr 137 oraz 537. – W tym roku ZDMK ma przeprowadzić inwestycje w zakresie korekty dwóch zakrętów na ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej i zaraz po oddaniu do użytku będzie można skierować na trasę większe autobusy. To powinno rozwiązać pewne problemy komunikacyjne w tym rejonie – zapowiada.