6 stycznia, po 40-dniowym poście, wierni kościoła prawosławnego zasiądą do Wigilii Bożego Narodzenia. Na wigilijnym stole znajdzie się m.in. kutia, a przed wieczerzą wierni podzielą się prosforą.
Święta wyznawców prawosławia w dużej mierze różnią się od świąt katolickich. Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich m.in. grekokatolicy oraz staroobrzędowcy obchodzą wigilię Bożego Narodzenia 6 stycznia. Ta trzynastodniowa różnica w obchodach świąt wynika z tego, że prawosławni pozostali przy kalendarzu juliańskim, który obowiązywał wcześniej, natomiast katolicy przyjęli kalendarz gregoriański.
Ikona zamiast szopki i czosnek na wigilijnym stole
– Wieczerze wigilijną zawsze spędzam w rodzinnym gronie. Wigilijny stół przykrywam białym obrusem, pod którym wyścielam snopek siana, a w każdym rogu stołu układam główki czosnku, który odpędza złe duchy i jest symbolem zdrowia – mówi Olga, 30-letnia mieszkanka Krakowa. – Nigdy też nie zapominam o dodatkowym nakryciu dla niespodziewanego gościa – dodaje wyznawczyni prawosławia.
Natomiast Julia, studentka prawa na jednej z krakowskich uczelni, w tym roku spędzi święta Bożego Narodzenia w Krakowie po raz pierwszy. – Ze względu na pandemię nie będę mogła spędzić świąt w domu rodzinnym, ale planuję zorganizować tradycyjną prawosławną wigilię dla moich przyjaciół wyznania zachodniego – mówi Julia. Największy problem miałam ze znalezieniem pszenicy na kutię. Teraz już wiem, że można ją kupić w sklepach ze zdrową żywnością, na Placu Imbramowskim czy na Starym Kleparzu, a prosforę, którą podzielimy się przed wieczerzą wigilijną, zabiorę z cerkwi po uroczystej pasterce, poprzedzającej święta – przyznaje mieszkanka Krakowa.
W cerkwiach prawosławnych nie ma tradycji szopek, natomiast w centralnej części świątyni znajduje się ikona przedstawiająca scenę narodzenia Chrystusa. Kolejną odmiennością świąt obrządku wschodniego jest to, że w okresie świątecznym wierni wyznania prawosławnego witają się słowami: Chrystus się rodzi! Chwalmy go!
Odmowa od mięsa i alkoholu
Święta Bożego Narodzenia dla wiernych obrządków wschodnich poprzedza 40 dniowy post. W tym czasie niektórzy z wiernych rezygnują z posiłków mięsnych i alkoholu. Natomiast w Wigilię obowiązuje post bezwzględny.
Postną kolację wigilijną poprzedza modlitwa i dzielenie się prosforą – chlebem liturgicznym używanym w cerkwi prawosławnej do konsekracji i komunii. Na stołach, podobnie jak u katolików jest 12 postnych potraw. Jest to m. in. rybna zupa zwana uchą, gołąbki z kaszą, pierogi z grzybami, smażone ryby, kompot z suszonych owoców i drożdżowe racuchy bez tłuszczu. Jednak najważniejszą potrawą na wigilijnym stole jest kutia – tradycyjna potrawa kuchni wschodniej, przyrządzana z pszenicy, ziaren maku, miodu, orzechów, słodu i bakalii.
Nabożeństwa odprawiane przez 3 dni
Krakowska prawosławna cerkiew parafialna pw. Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy znajduje się w kamienicy przy Szpitalnej 24 już od ponad 80 lat. Co roku w nabożeństwach z okazji świąt Bożego Narodzenia biorą udział setki osób wyznania prawosławnego. Są to rodziny mieszkające w Krakowie na stałe, a także osoby, które przyjechały tutaj za pracą.
Tradycyjnie, jak co roku, w krakowskiej cerkwi nabożeństwa będą odprawiane przez trzy dni. – W noc Wigilijną odbędzie się nocne nabożeństwo, które składa się właściwie z trzech nabożeństw: Wielkiego Powieczerza, Jutrzni i Św. Liturgii (początek 6 stycznia o godzinie 22.00). Rano 7 stycznia o godz. 10.00 odprawiona zostanie druga Św. Liturgia, dla osób, które nie mogą dojechać do cerkwi w nocy. W drugi dzień Świąt, który jest poświęcony Przenajświętszej Bogurodzicy, Św. Liturgia rozpocznie się o godz. 9.00. Podobnie i w dzień św. Stefana pierwszego męczennika, czyli trzeci dzień Świąt wierni spotkają się na porannej Św. Liturgii – mówi ks. Jarosław Antosiuk, proboszcz krakowskiej parafii prawosławnej.