Trzecie podejście zarządu dróg w sprawie remontu mostu Grunwaldzkiego przybliża do pozytywnego rozstrzygnięcia. Pewności nie ma, ponieważ oferty znów przekraczają budżet.
To była już trzecia próba znalezienia projektanta, którzy przygotuje całą dokumentację potrzebną do wyremontowania mostu Grunwaldzkiego. Chodzi nie tylko o sam projekt, ale także wszystkie potrzebne uzgodnienia i pozwolenia.
W pierwszej próbie nikt nie zgłosił się do przetargu. W drugiej pojawiła się co prawda jedna oferta, ale firma Mostovia zaproponowała przygotowanie dokumentacji za niecałe 558 tysięcy, podczas gdy budżet został określony na 200 tys. zł. W tej sytuacji urzędnicy zdecydowali o unieważnieniu postępowania.
To jednak jedna z tych inwestycji, których nie da się odłożyć do szuflady. Stan mostu wymaga już interwencji i ZDMK nie ma w tej sprawie zbyt dużego pola manewru. Urzędnicy podjęli trzecią próbę, z niezmienionym budżetem, na poziomie 200 tys. zł.
Trzy firmy chcą podjąć wyzwanie
W poniedziałek otwarte zostały oferty i można mówić o pewnym postępie, choć na otwieranie szampana jeszcze za wcześnie. Tym razem zgłosiły się trzy firmy i zaoferowały ceny niższe niż poprzednio: odpowiednio ok. 431, 438 i ok. 490 tys. zł.
ZDMK będzie musiał teraz podjąć decyzję, czy ponownie unieważnić postępowanie, czy spróbować znaleźć brakującą kwotę, by móc rozpocząć prace projektowe. - Decyzja powinna zostać podjęta w najbliższym czasie - zapowiada Krzysztof Wojdowski, rzecznik prasowy miejskiej jednostki.
Do rozbiórki
Według wcześniejszych zapowiedzi, ZDMK zakłada, że dokumentacja będzie gotowa w marcu 2025 roku i że na przeprowadzenie prac potrzeba około roku. Wśród planowanych robót, oprócz samej wymiany nawierzchni jezdni, torowiska i chodników, znalazły się także m.in. lokalne naprawy betonu płyty pomostu, dźwigarów, przyczółków i filarów, wymiana izolacji i urządzeń dylatacyjnych czy zabezpieczenie balustrad przed korozją. Do tego należy doliczyć prace przy instalacjach, w tym przy ważnej magistrali ciepłowniczej – stąd inwestycję zarząd dróg ma prowadzić we współpracy z MPEC.
Docelowo most i tak jest planowany do rozbiórki. Zgodnie z wynikami ekspertyzy ekspertów Politechniki Krakowskiej, będzie można z niego bezpiecznie korzystać do 2038 roku. Planowany obecnie remont ma pozwolić na tych kilkanaście lat użytkowania i dać czas na przygotowanie się do inwestycji w większej skali.