Kard. Stanisław Dziwisz będzie kolejnym bohaterem filmu braci Sekielskich o pedofili w Kościele

kard. Stanisław Dziwisz fot. TVN24

Dziennikarz Tomasz Sekielski poinformował we wtorek wieczorem, że kolejnym bohaterem filmu o pedofilii w kościele katolickim będzie kardynał Stanisław Dziwisz, emerytowany metropolita krakowski.

– Może i kardynał nie widział naszych filmów, ale wy drodzy tłiterianie (użytkownicy Twittera – red.) zobaczycie kardynała w naszym kolejnym dokumencie. Będzie się działo, oj będzie. Cierpliwości – napisał w mediach społecznościowych Tomasz Sekielski.

Wpis był reakcją na słowa kardynała Stanisława Dziwisza wypowiedziane w „Faktach po Faktach”. Hierarcha pytany o film „Zabawa w chowanego” opowiadający o pedofilii w polskim kościele, powiedział że nie widział filmu, dlatego nie będzie się wypowiadał na jego temat.

W wywiadzie udzielonym TVN24 kardynał Dziwisz był pytany m.in. o sprawę Marcial Degollad, który wykorzystał seksualnie ponad 50 dzieci. Piotr Kraśko zwrócił uwagę, że w 1998 roku do Watykanu przybyła delegacja z Ameryki Południowej, której członkami byli pokrzywdzeni przez ojca Degollado, a w 1999 roku sprawą zajęła się Kongregacja Nauki Wiary, żeby po kilku miesiącach ją zawiesić. – Pierwsze słyszę. Nie wiem, kto by mógł wstrzymać. Na pewno nie papież – powiedział kardynał.

Były metropolita krakowski odniósł się również do sprawy biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka, którego rezygnacja z funkcji biskupa diecezjalnego została przyjęta w sobotę przez papieża Franciszka. Hierarcha miał wiedzieć o tym, że podległy jemu ksiądz Arkadiusz H. molestował trzech chłopców.

– Może to przełomowe wydarzenie w polskim Kościele, ale na świecie takich wypadków było więcej – stwierdził kard. Dziwisz. – W Stanach Zjednoczonych i w innych krajach, Ameryce Południowej. Zdarzyło się i w Polsce, że poproszono księdza biskupa Janiaka, żeby zrezygnował. Zrezygnował, odszedł – dodał.