Komenda wygrał z Ikeą w sądzie pracy

fot. DK

Jak poinformował pełnomocnik Janusza Komendy, sąd przywrócił do pracy zwolnionego przed trzema laty mężczyznę. Wyrok jest nieprawomocny.

– Janusz Komenda został przywrócony do pracy w Ikea. Sąd uwzględnił powództwo prawników Ordo Iuris, z którego wynikało, że jego zwolnienie za cytowanie Biblii i opinie o środowisku LGBT jest bezprawne – napisał na Twitterze adwokat Maciej Kryczka.

Latem 2019 roku szwedzka firma zwolniła Janusza Komenda po tym, jak mężczyzna w wewnętrznej korespondencji zacytował fragmenty Biblii dotyczące homoseksualistów. Według władz spółki doszło do naruszenia dóbr i godności innych zatrudnionych.

Zwolniony pracownik domagał się przed sądem pracy uznania wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne. Do tego żądał odszkodowania i wpłacenia konkretnej kwoty na cele charytatywne.

Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty oddalił powództwo w dalszej części (odszkodowanie i wpłata na cele charytatywne). Ikea została obarczona kosztami procesu, które wyniosły nieco ponad 2 tys. złotych. Wyrok zapadł na posiedzeniu niejawnym.

Po godzinie 15 przedstawiciel Ikea Polska przesłał do nas oświadczenie, w którym możemy przeczytać m.in. to, że "pełnomocnicy IKEA wystąpili o pisemne uzasadnienie. Po jego otrzymaniu zostanie złożona apelacja. Sąd stwierdził, że ze strony IKEA nie wystąpiła dyskryminacja pracownika, ale mimo to zdecydował się na przywrócenie pracownika do pracy na poprzednich warunkach. Wyrok jest nieprawomocny i nie podlega wykonaniu".

Warto też wspomnieć, że w tej sprawie toczyło się postępowanie karne. Sądy obu instancji uznały jednak, że o łamaniu prawa nie ma mowy. Więcej poniżej:

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej