Kontrolerzy strefy jak „szeryfowie”?

fot. Julia Ślósarczyk

Do naszej redakcji zwróciła się osoba, której nie podoba się to, jak parkują krakowscy kierowcy. Zapytał też, czy osoby kontrolujący strefę zgłaszają straży miejskiej wszystkie przypadki nieprawidłowego parkowania.

Wielu z nas było świadkami, gdy samochód był zaparkowany w miejscu niedozwolonym. Na Facebooku powstała nawet specjalna strona, gdzie można zamieszczać zdjęcia „mistrzów parkowania”.

Kierowcy, którzy stają na dwóch miejscach parkingowych, zajmują cały chodnik czy blokują przejście dla pieszych zostali nazwani „Świętymi krowami krakowskimi”.

Nasz Czytelnik zadał pytanie, czy jeśli coś takiego ma miejsce w strefie płatnego parkowania, to czy łamania przepisów straży miejskiej nie mogą zgłaszać pracownicy zatrudnieni przez Zarząd Dróg Miasta Krakowa?

– Każde zgłoszenie wiąże się z oczekiwaniem kontrolera na przyjazd straży i spisaniem notatki ze zdarzenia – mówi Michał Pyclik z ZDMK. – Oznacza to dla nas przerwanie kontroli na co najmniej kilkanaście minut – dodaje.

Wcześniej, gdy Strefą Płatnego Parkowania zajmowała się spółka Miejska Infrastruktura, przypadki nieprawidłowego parkowania były zgłaszane za każdym razem.

– Jednak ze względu na dezorganizacje pracy kontrolerów, zdecydowali o zgłaszaniu tylko zagrażających przypadków i ZDMK przyjął taki sam schemat po przejęciu zadania od MI – informuje Michał Pyclik.