Urzędnicy chcą, by modernizacją i utrzymaniem miejskiego oświetlenia zajęła się prywatna firma. W stworzeniu umowy i wyborze odpowiednich partnerów pomóc mają specjaliści z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
Od początku tego roku oświetlenie uliczne stało się ważnym tematem. Radni miejscy przekonywali urzędników, że należy zainwestować w wymianę przestarzałych lamp sodowych i w ich miejsce użyć LED-ów. Korzyści? Lepiej doświetlone miasto i mniejsze rachunki za prąd. Ważną funkcją nowego oświetlenia jest również możliwość regulacji jego natężenia, co ma znaczenie dla zmniejszania fotosmogu.
Problem polega jednak na tym, że aby zacząć oszczędzać, trzeba zainwestować. Ile? Szacunki ZDMK mówią o potrzebie wymiany ok. 50 tys. opraw sodowych. To spore obciążenie dla budżetu i trudno sobie wyobrazić, że kasie miejskiej nagle pojawi się 100-150 milionów złotych na to zadanie, kosztem innych.
Dane ZDMK z trzech punktów poboru mocy pokazują, że po wymianie sodówek na ledy roczne zużycie prądu spadło o 46-52%. Dla przykładu 80 „pomarańczowych” latarni pobierało blisko 29,6 tys. kW rocznie. Po modernizacji to nieco ponad 16,1 tys. kW na rok
Drugie wyjście, to rozłożenie inwestycji w czasie, jednak to nikogo nie satysfakcjonuje. Niedawno do prezydenta zaapelowali o to radni miejscy.
– Z tych względów pojawiła się potrzeba wypracowania rozwiązania, które nie tylko umożliwi szybką modernizację infrastruktury oświetleniowej w Krakowie, ale też jej utrzymanie przez kilkanaście kolejnych lat, a przez to zmniejszenie oraz rozłożenie w czasie obciążeń, głównie natury finansowej, powstałych po stronie krakowskiego samorządu – informuje Zarząd Dróg Miasta Krakowa.
Jak się okazuje urzędnicy od kwietnia pracują nad przygotowaniem powierzenia tego zadania prywatnej firmie. Nie jest to jednak takie proste.
– Formuła Partnerstwa Publiczno-Prywatnego należy do złożonych procedur realizacji zadań publicznych, której prawidłowe przeprowadzenie wymaga kompleksowego wsparcia prawnego, ekonomiczno-finansowego oraz technicznego – argumentuje ZDMK.
Co z tego będzie miała firma?
– Głównie korzyści zarobkowe – mówi Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Dróg Miasta Krakowa. – Dodatkowo zdobycie unikatowych referencji oraz promocja za sprawą rozpoznawalności naszego miasta w kraju i na świecie – dodaje.
Mechanizm wynagradzania nie jest jeszcze ustalony. – Będzie on przedmiotem dialogu z oferentami. Rozważamy powiązanie go z klasą energochłonności urządzeń – im bardziej oszczędne urządzenia tym większy zysk – informuje Pyclik.
Urzędnicy liczą na ministerstwo
Miasto sięga więc po pomoc do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Tam trwa bowiem nabór projektów, które zostaną objęte wsparciem doradczym w procesie ich przygotowania do realizacji w modelu PPP lub w trakcie wyboru partnera prywatnego.
Resort oferuje wsparcie w przygotowaniu analiz modelu finansowego i opłacalności wykorzystania formuły PPP. Ministerstwo miałoby również pomóc w przygotowaniu odpowiedniej firmy czy opracować projekt umowy.
Jednak pierwszym krokiem będzie sformalizowanie poparcia projektu. ZDMK uznał, że uchwała rady miasta w tej sprawie spełni regulaminowe wymogi. Nie jest więc tak, że radni zadecydują o tym, iż miejskie oświetlenie musi przejść w ręce prywatne i kiedy ma to nastąpić.
– Projektowana uchwała ma jedynie charakter intencyjny, stanowi swoiste oświadczenie woli Rady Miasta Krakowa co do proponowanego przedsięwzięcia – tłumaczy ZDMK. Sama umowa miałaby być podpisana na przełomie 2022 i 2023 roku.