Władze miasta nie podjęły jeszcze decyzji, o ile wzrośnie opłata za wywóz śmieci. Wciąż wielką niewiadomą są także ewentualne podwyżki cen biletów na komunikację.
Jak informowaliśmy już na naszych łamach, władze Krakowa szykują podwyżkę opłat za odbiór odpadów. Nowe stawki mają obowiązywać od 1 lipca. W połowie marca do Rady Miasta Krakowa trafi prezydencki projekt uchwały w tej sprawie. Jak poinformował Andrzej Łazęcki, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Infrastruktury Urzędu Miasta Krakowa, zmiany są nieuniknione ze względu na rosnące koszty systemu gospodarowania odpadami.
Ostatni raz opłata za wywóz śmieci została podniesiona w lipcu 2022 roku. Wzrosła wówczas o 17 proc., do kwoty 27 zł od jednego mieszkańca. O ile opłata zostanie podniesiona teraz? Był o to pytany podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydent Aleksander Miszalski. Wyliczał, że w gminach pod Krakowem obowiązują stawki w wysokości 35, 37, czy nawet 40 zł. Zwrócił uwagę, że skoro system przestaje się bilansować, to opłatę trzeba podnieść. O ile dokładnie, tego na razie nie wiadomo. – Nie dostałem jeszcze analizy z MPO. Będziemy dyskutować z władzami spółki – podkreślał.
Był też pytany o to, czy wzrosną ceny biletów na komunikację miejską? Jednak tutaj też jest jeszcze sporo niewiadomych. – Jesteśmy na etapie trzeciego spotkania kolegium prezydenckiego. Analizujemy cały budżet pod kątem każdego wydziału. Sprawdzamy, w której jednostce brakuje środków. Analizujemy zdolności dochodowe miasta na ten rok, potencjalne podwyżki, środki z KPO. Próbujemy to zbilansować. Potrzebujemy tygodnia, 10 dni, by budżet rozebrać na czynniki pierwsze – komentował prezydent. Dopiero później będzie podejmował decyzje w sprawie tego, gdzie podwyżki są konieczne i w jakiej wysokości.