Krakowskie referendum raczej wiosną. O ile w ogóle

Radny Adam Migdał fot. Krzysztof Kalinowski

Ostatni raz komisja ds. przygotowania referendum zebrała się pod koniec września. Obecnie temat wydaje się całkowicie martwy w przestrzeni publicznej, a mowa o przedsięwzięciu, które ma kosztować ok. 5 mln złotych i dać władzom miasta odpowiedzi na najważniejsze pytania w kwestii rozwoju Krakowa na najbliższe lata.

Zakładając, że referendum się odbędzie, należy liczyć, że zostanie zorganizowane wiosną przyszłego roku. Tak wynika z rozmów z krakowskimi radnymi. Nie wszyscy są szczęśliwi z tego powodu, ponieważ wcześniej pod uwagę brana była tegoroczna jesień. Mając za pasem połowę listopada i brak decyzji o oficjalnym rozpoczęciu zbierania pytań od mieszkańców, które mogłyby się pojawić na karcie referendalnej, jest to nieaktualne.

Niektórzy radni chcieliby w końcu przyspieszenia prac i choćby komunikatu dotyczącego zbiórki pytań. Jednak od 29 września komisja rady miasta ds. organizacji referendum lokalnego nie zebrała się ani razu. Co więcej, nie ma nawet terminu kolejnego posiedzenia.

Cisza w eterze

Zapytaliśmy przewodniczącego komisji radnego Adama Migdała o to, na jakim etapie są przygotowania do referendum. – Ustalamy komunikat, jaki należy przekazać mieszkańcom w sprawie zbierania pytań – odpowiada krótko Migdał.

Radny dodaje również, że jeżeli w ogóle referendum zostanie ogłoszone, to powinno się odbyć wiosną 2023 roku. Adam Migdał uważa, że do tego tematu należy podejść z ostrożnością i nie rzucać terminami, a są już naciski, by podać komunikat teraz.

– Musimy się stopniowo przygotowywać do przejścia w stan zbierania pytań, bo sama idea tego referendum jest dość karkołomna i dziwna. Z reguły to radni wiedzą, o co chcą zapytać mieszkańców – stwierdza. – Może się też okazać, że po zebraniu pytań nie będzie potrzeby ogłaszania referendum – dodaje.

Wiele wyjaśniłoby stanowisko komisji w tej sprawie, jednak, jak już zostało wspomniane, od półtora miesiąca grono to nie zebrało się. I nie wiadomo, kiedy się zbierze. – Jeszcze nie ustaliłem terminu, ale chcę, żeby był dogodny dla wszystkich – mówi radny Migdał i zapewnia, że będzie to „niebawem”.

 

News will be here