Krystyna Janda odebrała w Krakowie medal „Za Mądrość Obywatelską”

Krystyna Janda tuż po odebraniu medalu "Za Mądrość Obywatelską" fot. LoveKraków.pl
Krystyna Janda została odznaczona medalem „Za Mądrość Obywatelską”. Nagrodę wręczono aktorce 1 czerwca podczas uroczystości w sali obrad urzędu miasta.

Dotychczas medalem zostali uhonorowani m.in. Andrzej Zoll, Leszek Balcerowicz, Michał Heller czy Ewa Łętowska. Krystyna Janda jest drugą w historii  kobietą, która otrzymała nagrodę miesięcznika „Kraków” przyznawaną od 2006 roku.

Kapituła podkreśliła, że wyróżnienie przyznaje „za mądrość, która w dzisiejszych czasach jest też odwagą oraz za niezwykłe wzruszenia artystyczne, które dają nam także obywatelską nadzieję”.

Majchrowski: „Trzeba być przyzwoitym”

– Spotkania takie jak dzisiaj określają miasto jako otwarte, nowoczesny pozytywistyczny polski patriotyzm, opowiadające się jednocześnie za pluralizmem i zdrowym rozsądkiem – mówił podczas przemówienia prezydent Jacek Majchrowski. – Jeśli Kraków zachowuje wciąż wizerunek miasta otwartego, będącego oparciem dla praworządności i zasad społeczeństwa obywatelskiego, to dzieje się tak między innymi dlatego, że potrafi docenić i szanować ludzi, którzy w każdych czasach i okolicznościach z odwagą przypominają o tym, że należy być przyzwoitym – zaznaczył.

Prezydent zaznaczył, że ma nadzieję, że „nagroda wzmocni więź aktorki z Krakowem”.

Podczas wydarzenia laudację wygłosił aktor Jerzy Stuhr. Przyznał, że ceni Jandę za odwagę w życiu i w sztuce, jak i chwalił jej obywatelską postawę.

Krystyna Janda: Reaguję na to, co mnie dotyka

Podczas przemówienia po odebraniu medalu, Krystyna Janda podkreślała, że jest przede wszystkim aktorką, która reaguje na to co się dzieje i na to, co dotyka ją każdego dnia. To jeden z powodów, dla którego na bieżąco komentuje różne tematy na swoim Facebooku. Jej profil obserwuje prawie 400 tys. osób.

– Nie reaguję jako ktoś, kogo słowa mają jakiekolwiek znaczenie. Po prostu reaguję na to, co mnie dotyka, oburza, wzrusza, sprawia, że życie jest uboższe. Nieraz staję oniemiała, że coś takiego może się wydarzyć. Uważam, że ostatnie 30 lat wolności to 30 najpiękniejszych lat mojego życia – powiedziała.

Janda przyznała, że Fundację na Rzecz Kultury założyła, aby móc robić taki teatr, jaki sama chciałaby oglądać. – Taki, który porusza tematy ważne, jest żywy i aktualny – mówi.

Przypomnijmy, że Janda jest dyrektorką artystyczną Teatru Polonia i Och-Teatru w Warszawie.

– Przez ostatnie lata budzę się z uczuciem, że ktoś mi zrobił krzywdę. Przez ostatnie lata co chwilę w ciągu dnia staję oniemiała,  kiedy słyszę, jak ktoś wygłasza rację, na którą nie ma nawet odpowiedzi. Nie można na to inaczej zareagować. Nie mogę uwierzyć, że nagle żyję w kraju, w którym ludzie mówią takie rzeczy, a inni ludzie w te rzeczy wierzą. Wydawało mi się, że te systemy wartości są uniwersalne, okazało się niestety uniwersalne tylko dla części  – oceniła podczas przemówienia.

Bez politycznych podtekstów?

Po zakończonych uroczystościach prezydent Majchrowski powiedział dziennikarzom, że medal „Za Wolność Obywatelską” jest przyznawany osobom, które naprawdę na niego zasługują.

– Tutaj nie ma żadnych podtekstów politycznych. To po prostu osoby, które swoimi nazwiskami kreują pewne idee, które mogą być wzorcem dla wszystkich z których warto brać przykład – ocenił krótko.

Krystyna Janda powiedziała, że nie spodziewała się otrzymania właśnie takiej nagrody.

– Dla mnie to coś niebywałego. Osoby, które wcześniej otrzymały tę nagrodę to wspaniałe nazwiska, a dla mnie wielkie autorytety. Poza tym to nagroda za coś, co jest nienazywalne. Co oznacza otrzymać medal „Za Mądrość Obywatelską”? Za to, że jestem człowiekiem, który myśli jak myśli i działa jak działa. Dla mnie to ważne, że dla innych ludzi ma to znaczenie – oceniła.

„Nie wiedzę jasno naszej przyszłości"

Janda podczas rozmowy z dziennikarzami odniosła się do obecnej sytuacji politycznej w Polsce. – Urodziłam się w komunie, przyzwyczaiłam się do niej, a potem 30 lat żyłam w absolutnym zachwycie, że wszystko tak się zmienia. Te czasy są dla mnie najtrudniejsze, nie spodziewałam się, że tak mocno wszystko będę przeżywać. Teraz nagle na nowo nie widzę jasno naszej przyszłości – oceniła.

 

News will be here