16 sierpnia na Facebooku zostało umieszczone nagranie nocnego koszenia trawy. Zwróciliśmy się do Zarządu Zieleni Miejskiej z prośbą o wyjaśnienia.
Nagarnie, które upublicznił profil Co jest nie tak z Krakowem pokazuje, mężczyznę koszącego trawę w okolicach przystanku. Film jest opatrzony komentarzem, w którym autor wyjaśnia, że na zegarku prawie północ, a ktoś zajmuje się podcinaniem trawy. Pojawiły się też zarzuty, że praca jest wykonywana w porze nocnej nie tam, gdzie być powinna.
Wśród komentarzy pojawiły się głosy zrozumienia, że ze względu na upały, prace są prowadzone po zachodzie słońca oraz że tak jest lepiej, ponieważ na przystanku nie ma pasażerów oczekujących na autobus. Oczywiście były również wpisy krytykujące tego typu działania.
Kto kosił?
Zwróciliśmy się do Zarządu Zieleni Miejskiej z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Z odpowiedzi wynika, że nagrana osoba nie jest pracownikiem firmy, odpowiedzialnej za utrzymanie tego rejonu miasta.
– Prace w zakresie koszenia na ul. Wyki były realizowane 1 i 2 sierpnia. ZZM nie zlecał wykonywania koszenia porą nocną. Firma utrzymująca wskazany teren nie prowadziła prac nocą – informuje Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
