Łódź maluje na buspasach oznaczenia dla samochodów elektrycznych. Co na to Kraków?

Na buspasach w Łodzi pojawiły się dodatkowe oznaczenia fot. PSPA/Materiały prasowe

Łódź jako pierwsze miasto w Polsce oznakowała swoje buspasy piktogramami, które przypominają, że mogą po nich jeździć samochody elektryczne. Kraków dodatkowo zachęcać nie zamierza, ale też nie wraca na razie do zapowiedzi ograniczania tego przywileju.

Samochody elektryczne do stycznia 2026 roku mogą poruszać się po buspasach w całej Polsce na mocy ustawy o elektromobilności. Dlatego też decyzja łódzkich urzędników nie dotyczyła udzielenia im takiego prawa, a raczej tego, by zachęcić do korzystania z niego i równocześnie promować samochody elektryczne.

– To bardzo duże udogodnienie, które pozwala przejechać przez miasto, zwłaszcza w godzinach szczytu, nie stojąc w korkach. Cieszę się, że Łódź wyznacza trendy w zakresie ekologii w aglomeracjach – przekonuje na oficjalnej stronie miasta Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi.

System identyfikacji wizualnej elektromobilności w Polsce, w tym propozycje znaków poziomych i pionowych, przygotowało Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych. Organizacja liczy na to, że śladem Łodzi pójdą kolejne samorządy.

Priorytet: autobusy

Kraków do pomysłu udostępnienia buspasów samochodom elektrycznym od początku podchodził bardziej sceptycznie. Urzędnicy odpowiedzialni za kwestie transportu stawiają jako priorytet podstawową funkcję buspasów, czyli umożliwienie szybkiego przejazdu pojazdom komunikacji zbiorowej. O ile dziś liczba samochodów elektrycznych w mieście jest jeszcze bardzo niewielka, można przewidzieć, że w najbliższych latach będzie szybko rosnąć, co może poskutkować wydłużeniem czasu przejazdu autobusów.

W ubiegłym roku był nawet pomysł, by ograniczyć zapisane w ustawie przywileje. Prawo daje bowiem możliwość uzależnienia korzystania z buspasów od liczby przewożonych osób. Ówczesny ZIKiT zakładał postawienie poprzeczki bardzo wysoko, co w praktyce oznaczałoby wyeliminowanie „elektryków” z wydzielonych pasów.

– Decyzja w tej sprawie w zasadzie zapadła, pozostaje kwestia szczegółów. Planujemy wprowadzenie ograniczenia poruszania się buspasem pojazdów elektrycznych mieszczących mniej niż ośmiu pasażerów – mówił w sierpniu ubiegłego roku Bartosz Piłat, doradca ZIKiT.

– Buspasy służą przede wszystkim zagwarantowaniu punktualności. Bez nich czasy przejazdu jednego dnia różniłyby się znacząco od innego. Każdy nowy pojazd na buspasie utrudnia spełnienie tego założenia – przekonywał.

Będzie jak było

Żadne ograniczenia nie zostały jednak wprowadzone i na razie nie ma o nich mowy. Miasto nie zamierza też jednak przypominać kierowcom o uprawnieniach dla samochodów elektrycznych.

– Kraków nie będzie dodatkowo oznakowywał buspasów – mówi nam Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego. – Aktualnie samochody elektryczne są na krakowskich buspasach dopuszczone z mocy ustawy, ale jeżeli będzie ich więcej i będą diametralnie zmieniać czas przejazdu autobusów, to wspólnie z zarządcą drogi będziemy na to reagować – zapowiada.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej