Abp Marek Jędraszewski wygłosił w Würzburgu rekolekcje dla kapłanów Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech. Znów poruszył temat „ideologii gender”.
Wizyta metropolity krakowskiego w Würzburgu trwała kilka dni, od 2 do 5 września. W czasie jednej z homilii arcybiskup zwrócił uwagę, że człowiek może stanąć po stronie zła i przyznał, że tych, którzy opowiedzą się po stronie Chrystusa, czeka niełatwy los. – Kluczowe jest, by ludzie rozpoznali Chrystusa jako wysłańca samego Boga i zrozumieli, że wszystko, czego naucza i co obiecywał, pochodzi od samego stwórcy – mówił duchowny.
Zaznaczył, że od czasów oświecenia człowiek duchowy stawia sobie pytanie, jak dotrzeć z Ewangelią do człowieka zmysłowego, jak poruszyć w nim sferę życia religijnego? – Człowiek zmysłowy zastanawia się, jak pozbawić człowieka duchowego jego wymiaru religijnego, który uważa za przejaw choroby. Pytanie: kto tu jest chory? Czy chory jest człowiek zwracający się do Boga i w nim upatrujący swoją nadzieję? Czy człowiekiem chorym jest ten, który nie dostrzega wymiaru religijnego i sam się niejako duchowo amputuje? – pytał arcybiskup zauważając, że ten spór trwa do dziś, a ludzie duchowi zastanawiają się, jak trafić z Ewangelią do wyznawców ideologii m.in. takich jak gender.
Drugiego dnia rekolekcji, odnosząc się do artykułów w mediach, arcybiskup zwrócił uwagę, że bardzo łatwo jest głosić propagandę klęski Kościoła, nie zastanawiając się nad tym, co znaczy wierzyć w świecie dotkniętym kryzysem. Zauważył, że prawdą o Kościele jest jego nieustanna walka w obronie wiary.