Prezydent Krakowa podpisał wartą ponad miliard złotych umowę z turecką firmą Gulermak na budowę nowej linii tramwajowej łączącej ulicę Meissnera z Mistrzejowicami.
– Staramy się wykorzystywać różne formy realizacji inwestycji. To bardzo ważne przedsięwzięcie w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego – powiedział Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa.
Model polega na tym, że prywatna firma wykłada pieniądze na budowę, a później przez 20 lat będzie zarządzała torowiskiem. Miasto co roku będzie płacić firmie za dostęp do infrastruktury torowej. Po dwóch dekadach torowisko przejdzie na własność miasta.
4,5-kilometrowa trasa
W ramach inwestycji wybudowane zostanie nowy 4,5-kilometrowy odcinek linii tramwajowej od skrzyżowania z ul. J. Meissnera do Mistrzejowic. Ten fragment zostanie wyposażony w 10 par przystanków, zgodnie z prognozami w ciągu godziny z linii skorzysta ok. 3 tys. osób. A tramwaje na tym odcinku będą mogły odjeżdżać z częstotliwością co 1,5 minuty. W okolicy ronda Polsadu pojawi się nowy wielopoziomowy węzeł przesiadkowy.
Turecka firma w pierwszej kolejności będzie musiała opracować projekt oraz pozyskać niezbędne decyzji umożliwiających realizację prac budowlanych. Komplet dokumentów mają posiadać w drugim kwartale 2022 roku. Wtedy też mogłyby rozpocząć się prace budowlane. Sama budowa ma zakończyć się w pierwszym kwartale 2024 roku.
Gulermak realizuje dwie ważne dla Krakowa inwestycje
– To kolejny wielki dzień dla Krakowa. Miasto może rozpocząć realizację inwestycji, która połączy dwie dzielnice Krakowa – podkreślił Maciej Michałowski, dyrektor biura ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.
Urzędnik przekazał wiceprezydentowi Krakowa łopatę, która była wykorzystywana w lipcu podczas rozpoczęcia budowy północnej obwodnicy Krakowa. Nawiązał tym do firmy Gulermak, która nie tylko wybuduje linie tramwajową, ale również odpowiada za powstanie drogi ekspresowej.
– Północna obwodnica jest dobrze realizowana. Mam nadzieję, że tak będzie również w przypadku miejskiej inwestycji – dodał Michałowski.