O postępy w realizacji inwestycji dopytywał ostatnio władze Krakowa radny miejski Tomasz Daros (Koalicja Obywatelska). W odpowiedzi na jego interpelację urzędnicy poinformowali, że dotychczas przeprowadzono rozbiórkę dwóch budynków magazynowych i uporządkowano teren pod roboty budowlane. Równocześnie trwały prace nad dokumentacją projektową.

W magistracie przekonują, że nie chcą zbytnio ingerować w przyrodę. Plan jest taki, żeby to miejsce zachowało swój naturalny, leśny charakter, a nowe elementy, które mają się tam pojawić, wtopiły się w otoczenie. Dokumentacja trafiła do uzgodnień. Jak się okazuje, projekt budowy parku negatywnie zaopiniował miejski konserwator zabytków.

– Ze względu na duże zagęszczenie zieleni problematyczne było założenie w pierwszej wersji projektu mocniejszego podkreślenia fortu Luneta Grzegórzecka, co wiązałoby się z wycinką drzew – komentuje Patrycja Piekoszewska z biura prasowego urzędu. – W tej chwili, po otrzymaniu stanowiska konserwatora, wprowadzane są korekty. Zlecono kwerendę historyczną oraz aktualizację inwentaryzacji zieleni. Opracowania umożliwią dostosowanie projektu do wytycznych – dodaje.

W ramach inwestycji powstanie m.in. plac zabaw. W centrum parku zaplanowano mały budynek, który będzie przestrzenią gastronomiczną i miejscem spotkań mieszkańców. Planowany jest też remont zabytkowej wiaty, która zostanie obudowana. Dzięki temu, niezależnie od pogody, będą mogły się w niej odbywać różne wydarzenia. Koszt budowy parku to ok. 19 mln zł.

Park to pomysł mieszkańców

Budowa parku Grzegórzeckiego to projekt z budżetu obywatelskiego z 2020 r. „Chcemy, aby ten teren był bezpieczną i komfortową przestrzenią dla mieszkańców. Niestety, choć miejsce posiada niespotykane walory przyrodnicze, na tym terenie znajdują się tylko 2 ławki i 2 kosze na śmieci. Poprzez wyznaczenie alejek, oświetlenie i postawienie małej architektury, park stanie się atrakcyjnym miejscem wypoczynku i rekreacji” – argumentowali inicjatorzy projektu.

Teren przyszłego parku Grzegórzeckiego już teraz jest chętnie uczęszczany przez mieszkańców. Warto przypomnieć, że 1 września 2018 roku z inicjatywy Stowarzyszenia Zielone Grzegórzki nastąpiło symboliczne zdjęcie ogrodzenia od strony ulicy Zieleniewskiego. Wówczas krakowianie pierwszy raz od kilkudziesięciu lat mogli przespacerować się po tym terenie.

Park ma zostać urządzony pomiędzy mostem Kotlarskim a Stopniem Dąbie.

Autor: Kacper Śmiertka