Most na Siewnej do przebudowy. Po drodze problemy z decyzją

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

ZDMK przygotowuje się do przebudowy mostu na Bibiczance na ul. Siewnej. Chce w tym roku mieć gotowe dokumenty, choć w tej sprawie projektant musi zrobić krok wstecz.

Chodzi o most w rejonie skrzyżowań z ul. Wądół i Stefanowicza. Jak mówi nam radna miejska Teodozja Maliszewska, starania o remont tego obiektu trwają już od lat i zawsze po drodze pojawiały się jakieś problemy, które uniemożliwiały realizację zadania.

W tegorocznym budżecie Zarząd Dróg Miasta Krakowa ma zarezerwowane 95 tys. zł na przygotowanie dokumentacji. Samych prac w terenie nie uda się jeszcze rozpocząć – na ten cel na razie nie ma pieniędzy i wiele będzie tu zależało od zapisów przyszłorocznego budżetu.

Nie tylko most

W praktyce nie chodzi tu tylko o sam most, lecz o także o przebudowę układu drogowego w sąsiedztwie. Przebudowany ma zostać fragment drogi już od skrzyżowania z ul. Dożynkową. Po obydwu stronach ul. Siewnej mają powstać nowe chodniki, zmienić ma się także skrzyżowanie z ul. Wądół i jej początkowy – obecnie bardzo wąski – fragment. Projektanci przewidują tam poszerzenie jezdni, chodnik od strony zabudowań i utwardzone pobocze od strony rzeki. Z przebudową układu drogowego będzie się też wiązała przebudowa podziemnej infrastruktury.

Skalę inwestycji kwestionuje radna Maliszewska. – Potrzebne jest lekkie poszerzenie mostu, bo teraz jest tam wąsko, autobusy nie mogą się tutaj minąć. Most jest też stary, zniszczony, wymaga poprawy – komentuje radna. W jej ocenie natomiast budowa drogi w nowej wersji będzie się wiązała ze zbyt dużą ingerencją w prywatne działki.

Projektant pracuje

Wybrany przez ZDMK projektant w minionym roku złożył wniosek w sprawie wydania decyzji zezwalającej na realizację inwestycji. We wrześniu nakazano mu usunięcie nieprawidłowości w projekcie, a w ostatnich dniach roku wydana została decyzja odmowna.

ZDMK tłumaczy, że nie oznacza to zaniechania inwestycji. – Umowa jest podpisana na przygotowanie projektu i uzyskanie prawomocnej decyzji. Projektant musi poprawić dokumentację i wystąpić o ZRID jeszcze raz – mówi nam Krzysztof Wojdowski, rzecznik prasowy jednostki.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Biały