Nowej komendy na razie nie będzie

Archiwum fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przynajmniej na jakiś czas krakowscy policjanci pracujący przy ul. Siemiradzkiego nie będą mogli liczyć na zmianę otoczenia. Sygnalizowana kilka lat temu budowa nowej siedziby KMP w Krakowie został odłożona na nieokreślony czas.

Na początku 2017 roku ówczesny komendant miejski policji zwrócił uwagę na fakt, że siedziba przy ul. Siemiradzkiego wymaga ciągłych remontów. Nic dziwnego, to ponad 120-letni budynek, w którym kiedyś mieściły się koszary armii austriackiej. Później był tam Komisariat Policji Państwowej, a w czasie I wojny światowej znów koszary, ale tym razem Józefa Piłsudskiego. Po I wojnie światowej stał się siedzibą Komendy Policji Państwowej, a od 1945 roku Milicji Obywatelskiej. Oprócz samego faktu wieku budynku, kilka lat temu KMP w Krakowie była rozproszona na trzy lokalizacje.

Komendant Rafał Leśniak mówił wprost radnym z komisji praworządności: – Źle się tu pracuje. Szef krakowskiej policji zdawał sobie sprawę, że to nie zadanie na za rok czy dwa, ale chciał zacząć choćby dyskusję na ten temat. – Należałoby podjąć decyzję, czy nadal inwestujemy w stary budynek, czy wydajemy raz a dobrze i mamy spokój na kilkadziesiąt nawet lat – stwierdził.

I cisza

Wraz ze zmianą kierownictwa, temat umarł. – Naszym priorytetem jest budowa siedziby V Komisariatu Policji i na tym się skupiamy – informuje Piotr Szpiech, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Przedstawiciel KMP dodaje, że warunki nie są takie złe, jak się wydaje, są też przeprowadzane bieżące remonty. W 2020 roku naprawiony został plac parkingowy za blisko 670 tys. złotych. W toku jest też przetarg na dokumentację projektową remontu schodów wejściowych do budynku.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto