Partia Nowoczesna Ryszarda Petru zarejestrował listy wyborcze w okręgu nr 13 obejmującym m. in. Kraków. Liderem w stolicy Małopolski jest były wicewojewoda małopolski Jerzy Meysztowicz.
Lokalnym strukturom udało się zebrać ponad siedem tysięcy podpisów. Jerzy Meysztowicz stwierdził, że zebranie tak dużej liczby podpisów w krótkim okresie jest budujące. – Mam nadzieję, że nie będziemy tylko partią drugiego wyboru, ale pierwszego – komentował były działacz Platformy Obywatelskiej, a obecnie koordynator małopolskich struktur Nowoczesnej.
Meysztowicz nie chciał deklarować czy nowo powstałej partii uda się zdobyć mandat poselski w okręgu krakowskim. Stwierdził, że na podstawie ostatnich sondaży ugrupowanie, którego jest członkiem może otrzymać 27 miejsc w sejmie. – Trudno przesądzać, ile mandatów i w których okręgach uzyskamy. Przy poparciu na poziomie siedmiu procent wydaje się nam, że Małopolska jest w stanie wygenerować dwa mandaty – dodaje lider listy.
Wyborcy będą w Krakowie mogli wybierać spośród 24 nazwisk. Działacze zwracali uwagę, że na liście znajduje się pięciu przedsiębiorców, czterech lekarzy, trzech prawników, dwóch inżynierów oraz architekt. Obecni są także radni dzielnicowi, jak np. Krzysztof Kwarciak ze Zwierzyńca, Waldemar Antosiewicz z Bronowic czy Maciej Olszański, zasiadający w zarządzie dzielnicy Mistrzejowice.
Bez kandydatów na senatorów
Partia Nowoczesna w Małopolsce postanowiła nie wystawiać kandydatów na senatorów. Jerzy Meysztowicz tłumaczy, że jeśli w programie ma się likwidację formuły izby wyższej, to nie powinno wystawiać się osób do izby wyższej parlamentu.
Jednak jeszcze kilka tygodni temu Nowoczesna planowała wystawić w okręgu podkrakowskim kandydata do senatu. Miał nim być prof. Andrzej Matyja, przewodniczący Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie.
