O drodze ku abstrakcji. Dzieła Adama Marczyńskiego na nowej wystawie Muzeum Narodowego [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Blisko 60 prac jednego z najciekawszych krakowskich artystów powojennych znalazło się na nowej wystawie w Pawilonie Józefa Czapskiego. Ekspozycja poświęcona jest twórczości Adama Marczyńskiego.

Muzeum Narodowe zaprasza na opowieść o artyście, który na łamach historii zapisał się jako jeden z najważniejszych przedstawicieli nurtu abstrakcji geometrycznej w Polsce.

– W Galerii Sztuki Polskiej XX wieku mamy znakomite kompozycje Adama Marczyńskiego, związane bardzo silnie z nurtem abstrakcji geometrycznej. Z tego w drugiej połowie lat 60. artysta dał się poznać. Natomiast ja pokazuję, co było wcześniej. Pokazuję drogę artysty od połowy lat 40. do lat 60., kiedy poszukuje on właściwej formy wyrazu dla siebie – mówi Anna Budzałek, kuratorka wystawy.

Powojenna twórczość Marczyńskiego

W Pawilonie Józefa Czapskiego zwiedzający mogą zobaczyć blisko 60 prac artysty: obrazów, grafik i szkiców. Prezentacja ta skupia się na twórczości powojennej Marczyńskiego, która w kolejnych latach doprowadziła do abstrakcji geometrycznej. Ekspozycja daje możliwość skonfrontowania prac malarskich twórcy z subtelnymi rysunkami i monotypiami.

– Zaczynamy w drugiej połowie lat 40. Widzimy artystę, który umie świetnie rysować, który znakomicie widzi rzeczywistość – tę kameralną, intymną. Przykładem jest piękny portret żony. Artysta jakby konturem zaznaczył tę postać, dzięki czemu wszystko rozumiemy, czujemy subtelność i delikatność, by za chwilę zobaczyć bardzo realistyczne pejzaże wiejskie i miejskie. W kolejnych latach twórca korzysta z dobrodziejstw koloryzmu międzywojennego. Mamy martwe natury oraz prace, które bez problemu znalazłyby się w niejednym mieszczańskim wnętrzu końca XIX wieku – opowiada Anna Budzałek.

Lata 50. to czas, w którym Adam Marczyński zaczął tworzyć niezwykłe monotypie takie jak „Las stary”, „Kompozycja bez tytułu”, „Wiosna” czy „Gniazdo”. W dziełach tych można dostrzec kontynuowany przez artystę zachwyt nad przyrodą. Za pomocą formy i barwy twórca kreuje niemal baśniowy świat. Ponownie pojawia się też klatka, tym razem mocno uproszczona i zgeometryzowana.

– Są motywy, które powracają, mimo że artysta się zmienia. Jego droga nabiera coraz to nowszego kształtu. Jest coraz ciekawsza – zaznacza kuratorka wystawy.

Opowieść o powojennej twórczości Adama Marczyńskiego kończy się w latach 60. XX wieku, kiedy artysta zagłębia się w świat abstrakcji geometrycznej.

Całe życie związany z Krakowem

Adam Marczyński urodził się 24 grudnia 1908 roku w Krakowie. To właśnie z tym miastem związał swoją całą przyszłość. Wiedzę i umiejętności zdobywał w latach 1930–1936 w Akademii Sztuk Pięknych, gdzie następnie kształcił przyszłe pokolenia artystów.

Jeszcze przed wojną związał się z awangardową i zaangażowaną społecznie I Grupą Krakowską. Po wojnie, wraz z Marią Jaremą i Jonaszem Sternem, był współzałożycielem reaktywowanej w 1957 roku II Grupy Krakowskiej.

– Ta wystawa to okazja, by przypomnieć o twórcy, który choć całe życie związany z Krakowem, nie jest aż tak rozpoznawalny. A przecież był członkiem II Grupy Krakowskiej podobnie jak Jonasz Stern, Maria Jarema czy Tadeusz Kantor. Jednak jego osobowość, bardzo wycofana, łagodna, spokojna i nie szukająca poklasku, spowodowała, że nie jest w pierwszym szeregu artystów, o których wiemy wszystko. Dzięki wystawie możemy przywołać postać Marczyńskiego i pokazać go z innej strony niż poznaliśmy w latach 60. oraz kolejnych dekadach – podkreśla Anna Budzałek.

Ekspozycja „Adam Marczyński. Liryzm i forma” będzie dostępna dla zwiedzających do 31 grudnia.