O tańcu, muzyce i śmierci. W Cricotece pojawiła się słynna instalacja „Święto wiosny”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

„Święto wiosny”, jedna z najbardziej uznanych prac Katarzyny Kozyry, po kilkunastu latach wraca do Krakowa. Instalację wideo można podziwiać od 26 lipca do 2 września w Cricotece.

Dzieło Katarzyny Kozyry odnosi się do legendarnego spektaklu „Święto wiosny” z muzyką Igora Strawińskiego i choreografią słynnego tancerza Wacława Niżyńskiego. Prapremiera baletu miała miejsce w 1913 roku w Paryżu i wywołała niemałą sensację. Nie tylko zmieniła myślenie o tańcu, ale także o muzyce współczesnej.

– Gdy zobaczyłam w telewizji tę interpretację, od razu wiedziałam, że chcę zrobić własną rekonstrukcję choreografii. Pomocne były rysunki oraz świadectwa żyjących wówczas świadków inscenizacji. To, co najbardziej rzuciło mi się w oczy, to dwuwymiarowość choreografii. Ciało poruszało się na scenie, tak jakby nie było trzeciego wymiaru, nie było głębi. Szczególne wrażenie zrobiły na mnie też niesamowite makijaże. Dzięki nim osoby wyglądały jak lalki, pacynki do animacji – wspomina Katarzyna Kozyra.

Taniec, muzyka i śmierć

Nad „Świętem wiosny” artystka pracowała w latach 1999–2002, tworząc wiele tysięcy ujęć odzwierciedlających ruch ludzkich, nagich ciał. Instalacja opowiada o tańcu, choreografii, muzyce i śmierci. Jest połączeniem sztuki wizualnej z teatrem.

– Chciałam, żeby widz oglądając tę animację, poczuł się, jakby był na scenie wśród tancerzy. W kręgu śmierci i życia – mówi Katarzyna Kozyra.

Ciało, które jest kostiumem

Artystka zaprosiła do współpracy osoby starsze, które nie były już w stanie wykonywać skomplikowanych ruchów. Tworząc animację, posłużyła się techniką poklatkową, stymulując taniec bohaterów i przywracając im utraconą sprawność. Kostiumami starców stały się ich nagie ciała.

– Wszystko opiera się na prasłowiańskim tańcu i nawiązuje do corocznego odradzania się ziemi. W mojej animacji osoby starsze również przechodzą ten sam cykl, czyli nie dane jest im umrzeć – wyjaśnia Katarzyna Kozyra.

„Święto wiosny” to część programu prezentacji tańca „Rollercoaster. Kolekcjonerzy wrażeń”. Tegorocznym motywem przewodnim jest „Lekcja anatomii”. Hasło to nawiązuje jednocześnie do happeningu Tadeusza Kantora, obrazu Rembrandta i teatru anatomicznego.

– Ta instalacja daje energię i przede wszystkim skłania odbiorców do refleksji. Kapitalna jest w niej także muzyka Igora Strawińskiego. Sama praca została uznana zaś za jedno z najwybitniejszych polskich dzieł XX wieku – przekonuje artystka.

Dzieło Katarzyny Kozyry będzie dostępne dla zwiedzających do 2 września w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka. Instalacja zwiera sceny nagości.