Widok tramwaju Lajkonik załadowanego na lawetę nie oznaczał, że do Krakowa dotarł w tym tygodniu drugi spośród najnowszych pojazdów. Przeciwnie – pierwszy z nich wrócił właśnie do producenta.
– Potwierdzam, do Siedlec pojechał pierwszy z tramwajów Lajkonik 2, który przechodził tutaj homologację – mówi nam Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK. – On nie jest jeszcze przez nas odebrany, odbywał w Krakowie wszystkie testy i z tego co wiemy, przeszedł je pozytywnie. Stadler zdecydował jednak o tym, że tramwaj na razie wraca – tłumaczy.
Jak mówi, niezależnie od tego, że producent zamierza wykonać jeszcze prace przy pierwszym egzemplarzu, przygotowywana jest dostawa drugiego, który ma trafić do Krakowa w najbliższych dniach.
Planowe prace
Marta Jarosińska z firmy Stadler uspokaja, że nie dzieje się nic niezgodnego z planem. – Pierwszy tramwaj TANGO Lajkonik z drugiego zamówienia został wysłany do Krakowa na testy typu i testy homologacyjne. Testy te zostały zakończone, pojazd wrócił do Siedlec, gdzie wykonywane są dalsze planowe prace. Tramwaj uzyskał także homologację. Jeśli chodzi o kolejne dostawy, proces odbiorczy jest w trakcie – tłumaczy przedstawicielka producenta.
MPK nie jest na razie w stanie podać daty, kiedy pierwszy Lajkonik 2 zacznie wozić pasażerów w Krakowie. W przypadku pierwszego zamówienia Lajkoników oczekiwanie trwało długo – pierwszy wagon został dostarczony w grudniu 2019 roku, a na wyjazd na trasę musiał poczekać do czerwca 2020.
Więcej na temat dostaw Lajkoników oraz napraw uszkodzonych egzemplarzy z pierwszej serii pisaliśmy tutaj: