Planeta Lem na Zabłociu. Jest decyzja w sprawie utworzenia nowej instytucji kultury

Tak ma wygląda Centrum Literatury i Języka Planeta Lem na krakowskim Zabłociu fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W dawnym Składzie Solnym na krakowskim Zabłociu powstanie Planeta Lem. W środę radni przegłosowali projekt uchwały w sprawie zamiaru ogłoszenia podziału KBF celem utworzenia nowej instytucji kultury.

Podczas sesji rady miasta 6 grudnia powrócił temat Planety Lem. Siedzibą nowej instytucji ma być dawny Skład Solny przy ul. Na Zjeździe 8, gdzie obecnie mieszczą się pracownie artystów. Tuż przed rozpoczęciem obrad twórcy i społecznicy pojawili się przed magistratem, apelując o przeprowadzenie eksperckiej debaty i odroczenie głosowania.

Podział Krakowskiego Biura Festiwalowego

Nowa instytucja kultury o nazwie Centrum Literatury i Języka Planeta Lem ma powstać poprzez wyodrębnienie z Krakowskiego Biura Festiwalowego jednostki specjalizującej się w literaturze.

– Jej głównymi zadaniami w pierwszych latach działalności będzie wzmacnianie specjalizacji sektora literackiego oraz przeprowadzenie kolejnych etapów inwestycji w oparciu o pozyskane środki z funduszy zewnętrznych, zarówno unijnych, np. z programu Feniks na lata 2021-2027, jak i ministerialnych – czytamy w projekcie uchwały.

Przypomnijmy, iż 11 października został podpisany list intencyjny w sprawie współprowadzenia Planety Lem przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz miasto.

Głos środowiska literackiego

W dyskusji na temat przyszłości Składu Solnego wzięli udział zarówno przedstawiciele środowiska literackiego, jak i artystycznego.

– Dom literatury, czyli Planeta Lem jest zobowiązaniem wobec krakowskich twórców, czytelników, tych wszystkich, którzy tworzą literacki krajobraz miasta. Wydaje mi się, że bez powstania Centrum Literatury i Języka Planeta Lem program Miasto Literatury UNESCO nie dość, że nie będzie się rozwijać, to po prostu nie będzie mógł dalej funkcjonować – powiedział Szymon Kloska, krytyk i aktywista literacki.

List otwarty w sprawie utworzenia Planety Lem podpisało ponad 100 pisarzy, wydawców i księgarzy z całej Polski. Wśród nich m.in. Jakub Żulczyk, Michał Rusinek, Weronika Gogola, Łukasz Orbitowski, Marcin Hamkało czy Barbara Gawryluk.

– Kraków jest Miastem Literatury UNESCO, Kraków jest miastem noblistów, w którym mieszkał Lem. To w Krakowie narodziło się drukarstwo polskie. To w Krakowie przechowywana jest „Bogurodzica”. To wszystko się łączy w całość. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość literatury oraz języka musi się urzeczywistnić w formie Centrum Literatury i Języka Planeta Lem, a to centrum musi powstać w Krakowie na Zabłociu – podkreśliła Patrycja Pałka, adiunkt w Katedrze Historii Języka i Dialektologii na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Artyści ze Składu Solnego

Powstanie Planety Lem spowoduje, iż rezydujący w Składzie Solnym artyści będą musieli opuścić swoje pracownie. W zabytkowym budynku na Zabłociu działają malarze, rzeźbiarze, scenografowie, muzycy czy fotografowie. Swoją siedzibę mają tu także organizacje, firmy i kolektywy m.in. Akcja Ratunkowa dla Krakowa, Centrum Sztuki Współczesnej Wiewiórka, Fundacja Kalina (Zupa dla Ukrainy), Młodzieżowy Strajk Klimatyczny czy kolektyw Siostry Rzeki.

– Projekt Planety Lem nie uwzględnił kontekstu miejsca. Może uwzględnił Podgórze, może historię budynku, ale nie uwzględnił tego, co się dzieje w teraźniejszości. Przez te 10 lat powstało niesamowite miejsce – powiedziała Cecylia Malik, współzałożycielka CSW Wiewiórka, apelując o zorganizowanie eksperckiej debaty w sprawie krakowskiej kultury, a także odroczenie głosowania.

Jak dodała, to dzięki społeczności działającej w Składzie Solnym powstały takie inicjatywy jak „Zupa dla Ukrainy”, obrona Zakrzówka przed inwestycją deweloperską czy obrona hotelu Cracovia, który ma stać się oddziałem Muzeum Narodowego.

Przeprowadzka na Wesołą

Urzędnicy zaproponowali, by artyści rezydujący w Składzie Solnym przenieśli się na Wesołą, do XIX-wiecznego budynku pełniącego funkcję dawnej kuchni szpitalnej. Po oględzinach, twórcy i społecznicy doszli do wniosku, iż przestrzeń ta nie spełnia odpowiednich warunków, wskazując m.in. na zły stan techniczny obiektu oraz samą architekturę pomieszczeń.

– Budynek kuchni szpitalnej jest w zdecydowanie gorszym stanie technicznym aniżeli budynek Składu Solnego. Tylko część budynku posiada ogrzewanie centralne bądź elektryczne. W pozostałej części w wielu miejscach na ścianach są widoczne ślady wilgoci i zagrzybienia – alarmowali artyści.

Ich zdaniem, niskie pomieszczenia na 1 piętrze, piwnice, korytarze i ciasne schody stanowią ograniczenie pod względem przeznaczenia budynku na pracownie malarskie, rzeźbiarskie i muzyczne.

– Składam deklarację w imieniu właściciela spółki Agencji Rozwoju Miasta Krakowa, że nikt Państwa ze Składu Solnego nie chce wyprowadzić do pomieszczeń, które nie będą adekwatne do działalności, którą Państwo prowadzą i do tego standardu, który Państwo mieliście w Składzie Solnym – zapewnił Jerzy Muzyk, wiceprezydent Krakowa.

Dodał, iż budowa Centrum Literatury i Języka Planeta Lem nie rozpocznie się, dopóki artyści nie znajdą godnego dla siebie miejsca w zasobach miasta.

Radni za

W środę 6 grudnia radni przyjęli projekt uchwały w sprawie ogłoszenia zamiaru podziału Krakowskiego Biura Festiwalowego i wyodrębnienia z niego jednostki organizacyjnej celem utworzenia Planety Lem. Nie oznacza to jednak ostatecznej deklaracji.

– Podejmujemy uchwałę o zamiarze, co oznacza, że formalnie otwiera nam się trzymiesięczny czas na prowadzenie debaty społecznej, konsultacji, zbierania opinii ekspertów, zastanawiania się, w jaki sposób zrobić tak, aby wszystkie strony były zadowolone – mówił radny Jerzy Woźniakiewicz.

Centrum literatury składać będzie się ze zrewitalizowanego budynku Składu Solnego, dobudowanej we wschodniej części bryły nowego obiektu, a także przyległego ogrodu otwartego dla mieszkańców.

Inwestycja jest w tej chwili wyceniana na 172 mln zł. Zakładamy też rezerwę około 20 procent – powiedział podczas pierwszego czytania projektu uchwały Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury. Podkreślił też, że utworzenie nowej instytucji poprzez podział KBF umożliwi staranie się o finansowanie z europejskiego projektu „Feniks” w wysokości 150 mln zł.

Aktualności

Pokaż więcej