Akademia Muzyczna planuje budowę kampusu na Grzegórzkach, w sąsiedztwie parku Grzegórzeckiego. Mieszkańcy proponują zmianę lokalizacji, by inwestycja nie wymagała wycinki drzew.
Mowa o terenie pomiędzy ulicą Skrzatów, linią kolejową a Bulwarami Wiślanymi. Część tego obszaru zajmuje (wciąż niezagospodarowany docelowo) park Grzegórzecki, na części planowane było Centrum Muzyki, a bliżej torów kolejowych ma zgodnie z założeniem powstać kampus Akademii Muzycznej.
Jest petycja
W ostatnim czasie stowarzyszenie Zielone Grzegórzki przygotowało internetową petycję, w której apeluje o zmianę tych planów. Argumentuje to tym, że miejsce, na którym miało powstać Centrum Muzyki, nie jest zadrzewione, a budowa kampusu zgodnie z przygotowanym projektem wymagałaby wycinki ponad 200 drzew.
– W naszej ocenie nie można rozpatrywać zagospodarowania tych terenów w oderwaniu od siebie. Stanowią one całość, z jednej strony biorąc pod uwagę walory przyrodnicze (gęste zadrzewienie), jak również historyczne (ruiny „Lunety Grzegórzeckiej”). Przeniesienie lokalizacji Akademii Muzycznej na działki 173/15,16 byłoby uzasadnione i ochroniłoby ponad 200 drzew. Jest to teren o porównywalnej wielkości, niezadrzewiony (obecnie jest tam wybetonowany teren i nieużytkowane budynki), w kształcie bardziej sprzyjający funkcjonalności kampusu (kształt, dojazd, komunikacja) – czytamy w petycji.
Dokument skierowany jest równocześnie do marszałka województwa, prezydenta Krakowa i rektora Akademii Muzycznej, ze względu na własność terenów, o których mowa.
Radni bez decyzji
W środę temat pojawił się na sesji rady miasta. Radny Łukasz Gibała zgłosił w imieniu swojego klubu projekt rezolucji, która w treści pokrywała się z założeniami petycji. To również miał być apel do marszałka, prezydenta i rektora. – Może warto było rozważyć takie porozumienie, w którym uczelnia dogadałaby się z miastem i województwem tak, żeby działka została przekazana uczelni na potrzeby nowego budynku, a działka zadrzewiona pozostała dla mieszkańców – argumentował Gibała.
Ostatecznie jednak na głos rady w tej sprawie trzeba jeszcze poczekać. Radni uznali bowiem, że nie chcą podejmować żadnych decyzji dopóki nie wysłuchają stanowiska Akademii Muzycznej i nie będą mieć jasności co do tego, czy i pod jakimi warunkami taka zmiana byłaby w ogóle możliwa oraz jakie niosłaby za sobą konsekwencje. Temat ma więc powrócić na kolejnej sesji.