Od początku stycznia do końca czerwca tego roku na krakowskich drogach doszło do 344 wypadków drogowych. W tych samych miesiącach ubiegłego roku miały miejsce 382 takie zdarzenia, co oznacza spadek aż o 9,9 proc. Na terenie Krakowa wydarzyło się 36,7 proc. ogólnej liczby wypadków odnotowanych w województwie małopolskim, co oznacza nieznaczny wzrost (w I półroczu 2022 było to 36 proc.).

Mniejszą różnicę, ale wciąż na plus, widać w zestawieniu liczby kolizji. Spadła ona o 3,5% w porównaniu z pierwszym półroczem roku 2022: w tym roku zanotowano ich 4151, a w ubiegłym – 4302.

Większa liczba ofiar

– Wypadkom uległy łącznie 364 osoby, z których trzy poniosły śmierć. Ogólna liczba ofiar wypadków zmniejszyła się w ujęciu rocznym o 12,1 proc., przy jednoczesnym wzroście liczby ofiar śmiertelnych o 50 proc. – wyliczają autorzy raportu.

Groźnie wyglądający 50-procentowy wzrost liczby ofiar może być o tyle mylący, że wynika z operowania na niewielkich liczbach: w przypadku pierwszego półrocza mowa tu o wzroście z dwóch do trzech osób.

Raport nie uwzględnia jednak tego, co stało się na początku drugiego półrocza: tylko w lipcu w wypadkach w Krakowie zginęło aż sześć osób. Cztery z nich to ofiary głośnego wypadku przy moście Dębnickim, ale miały też miejsce dwa inne zdarzenia. 3 lipca na ul. Dworcowej 34-letni kierowca ciężarówki w trakcie wyprzedzania potrącił niepełnosprawnego 90-letniego mężczyznę, poruszającego się po jezdni wózkiem elektrycznym. Z kolei 31 lipca na ul. Powstańców kierowca osobowego mitsubishi potrącił na przejściu 80-letnią kobietę, która na skutek doznanych obrażeń zmarła później w szpitalu.

W efekcie już teraz liczba ofiar śmiertelnych od stycznia jest niemal dwukrotnie wyższa niż w całym ubiegłym roku. Rok 2022 był pod tym względem rekordowy: po raz pierwszy udało się osiągnąć jednocyfrowy wynik, z pięcioma ofiarami śmiertelnymi.