Bogusław Sonik, poseł Platformy Obywatelskiej poinformował, że dziś opuszcza szeregi partii Donalda Tuska.
– Dzisiaj odchodzę z Platformy – powiedział na antenie Radia RMF FM Bogusław Sonik. – Nie jestem specjalnie zasmucony. Na pewno takie rozstania po dwudziestu dwóch latach są trudne, więc myślę, że nasze drogi się ostatecznie rozeszły – podkreślił.
Zdradził, że dziś będzie rozmawiał z przewodniczącym klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borysem Budką na temat rozstania.
Bez miejsca na liście
Stwierdził, że powodem rezygnacji z członkostwa w partii były sprawy światopoglądowe. Mowa o tym, że posłowie PO w głosowaniach nad aborcją mieli trzymać się linii partyjnej, a osoby myślące inaczej miały nie znaleźć się na listach wyborczych do parlamentu.
– Myślę, że Platforma stopniowo skręcała już tak bardzo w lewo, że nasze drogi się ostatecznie rozeszły – podkreślił.
Bez rozmowy z Donaldem Tuskiem
Stwierdził, że „nie było okazji”, aby porozmawiać o tym z Donaldem Tuskiem. – Rolą przewodniczącego czy zarządu jest jakby generować wewnętrzną debatę, w jakim kierunku ma zmierzać Platforma. Jeśli nie ma takiej dyskusji to nie ma sensu ubiegać się o indywidualne spowiedzi – zaznaczył.
Przewodniczący małopolskiej Platformy Obywatelskiej poseł Aleksander Miszalski w rozmowie z LoveKraków.pl twierdzi, że jeszcze żadna oficjalne pismo z rezygnacją nie wpłynęło.
– Wszyscy spodziewali się, że Bogusławowi już nie jest po drodze z linią Platformy, czego dawał wyraz wielokrotnie podczas głosowań w sejmie. Rzadko też przychodził na wydarzenia partyjne – mówi Aleksander Miszalski.
– Oczywiście szkoda takiej osoby, bo to zasłużony działacz opozycji, ale ostatnio dość mało aktywny w merytorycznej pracy – dodał przewodniczący małopolskiej PO.