Łąki kwietne są tanie w utrzymaniu, efektowne i efektywne, ponieważ, zdaniem specjalistów, zatrzymują więcej pyłów niż trawa. W Krakowie tylko w tym roku ma powstać 10 hektarów takich łąk.
50 gatunków kwiatów i 10 gatunków traw ma się składać na 10 hektarów łąk kwietnych, które pojawią się w tym roku w pasach drogowych oraz w miejskich parkach. Na razie ZZM ogłosił przetarg w tej sprawie. Firma, która wygra, będzie miała za zadanie dostarczyć mieszanki roślin, przygotować tereny i następnie pielęgnować owe łąki.
Kwiaty i trawy pojawią się przy ul. Josepha Conrada (5 tys. m2), Wielickiej (10 tys. m2), Marii Konopnickiej (20 tys. m2), Zabłocie/Gustawa Herlinga Grudzińskiego (3 tys. m2), Na Zjeździe (2 tys. m2), na rondzie Barei (2,5 tys. m2), przy al. Powstania Warszawskiego (4,5 tys. m2), Pokoju (10 tys. m2), ul. Nowosądecka/Witosa (10 tys. m2), Bora Komorowskiego (10 tys. m2), Armii Krajowej (10 tys.m2), i Ćwiklińskiej (6,5 tys. m2).
Łąki zostaną utworzone również w parkach: Lotników Polskich, Jordana, Kurdwanów, Rżąka, Aleksandry, Tysiąclecia, Maćka i Doroty oraz na Bulwarach przy hotelu dla owadów.
Decyzja o obsianiu tak dużej powierzchni miasta wiąże się z udanym eksperymentem z łąką na skrzyżowaniu Wielickiej z Kamieńskiego. – Rośliny dobrze się przyjęły – zarówno pod względem rozwojowym jak i estetycznym – mówił kilka tygodni temu Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Rośliny zresztą nie mają tylko ładnie wyglądać. Będą one koszone raz lub dwa razy do roku, co pozwoli na wyłapywanie znacznej ilości pyłów, pochodzących z emisji komunikacyjnej wtórnej.
Co z alergikami?
Taka ilość kwiatów i traw w połączeniu z drzewami może przerazić alergików. Jednak z doświadczeń warszawskich wygląda na to, że nie będzie z tym większego problemu. Jak mówi Sławomir Sendzielski – odpowiednik Piotra Kempfa w stolicy – w rozmowie z Respublicą, wiele roślin na takich łąkach jest owadopylne, a nie wiatropylne.
– Znajdujące się w powietrzu pyłki pochodzą przede wszystkim od traw. W zależności od tego, jaki procent roślin łąkowych stanowią trawy, takie będzie stężenie pyłków w powietrzu. Warto więc podczas zasiewu zwracać uwagę na skład mieszanki, by był on różnorodny i zawierał jak najmniej gatunków traw – tłumaczył Sendzielski.
