Przebudowa ok. 800-metrowego odcinka ulicy Królowej Jadwigi (od skrzyżowania z ul. Robla do Tondosa) ma potrwać zgodnie z pierwotną umową do połowy stycznia. Wykonawca, po zaledwie dwóch miesiącach prac, wystąpił o przedłużenie tego terminu.
Jak mówi Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miasta Krakowa, urzędnicy jeszcze nie zdecydowali, do kiedy powinien zakończyć się remont. Na razie utrzymują, że prace mają się formalnie zakończyć w styczniu, ale dodają, że termin i tak będzie zmodyfikowany.
Studnie, rury, kable
Dlaczego? – Pojawiły się niezidentyfikowane kolizje podziemne, takie jak kable, których miało nie być, czy rury, których początkowo nie było w projekcie. Wykonawca musiał dokonać korekty dokumentacji projektowej – wyjaśnia Michał Pyclik.
Urzędnicy ZDMK ostrzegają, że to nie koniec problemów z ulicą Królowej Jadwigi. Wykonawca wystąpił do urzędu miasta o zgodę na zmianę organizacji ruchu. Oznacza to, że ruch wahadłowy nie będzie utrzymany. – Konieczne będzie zamknięcie odcinka drogi, bo pojawiły się studnie, których nie da się przebudować bez wyłączenia ruchu samochodowego – mówi Pyclik. Dokładny czas zamknięcia jezdni ma być podany 8 września podczas spotkania z Radą Dzielnicy VII Zwierzyniec.
W zarządzie dróg słyszymy, że komplikacje, które pojawiły się przy remoncie ul. Królowej Jadwigi nie są niczym nowym, a wręcz standardem przy wykonywaniu inwestycji w mieście. – Nie robimy badań georadarem, bo chyba nikt tego nie robi w Polsce. Po to jest zasób geodezyjny, w którym powinno być zaznaczone wszystko. Dopiero po rozkopaniu okazuje się, że ktoś w latach 60. ubiegłego wieku umiejscowił rurę i o niej nie powiedział – przyznaje rzecznik.
Krakowski standard przygotowania inwestycji
Rafał Komarewicz, przewodniczący klubu prezydenckiego „Przyjazny Kraków” zastanawia się, jak to możliwe, że przez prawie miesiąc na placu budowy nie działo się praktycznie nic. – Dopiero dziś zauważyłem, że nagle pojawiła się większa liczba pracowników oraz sprzętu. Widocznie dopiero po tym, jak media zaczynają się interesować tematem, to ruszają inwestycje – mówi.
Andrzej Hawranek, szef klubu Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że problemy mogą wystąpić na każdej inwestycji. – Najbardziej mnie cieszy, że przebudowę, po latach moich starań, nareszcie udało się rozpocząć – mówi.