News LoveKraków.pl

Przekierowane loty, mgły, opóźnienia. Pasjonat lotnictwa stworzył system przewidujący utrudnienia na krakowskim lotnisku

fot. Krzysztof Kalinowski

Na podstawie analizy ponad 10 tys. różnych stanów pogody i 50 tys. operacji lotniczych Mateusz Kozłowski stworzył mechanizm predykcji warunków pogodowych na krakowskim lotnisku przewidujący możliwe utrudnienia dla pasażerów. Wszystko zawarł w bezpłatnej aplikacji, która ma pomóc planować podróże.

Ponad 200 odwołanych lub przekierowanych lotów – to bilans zaledwie jednego mglistego weekendu w grudniu zeszłego roku na krakowskim lotnisku. Problem dotknął setek pasażerów, a niektórzy zamiast w Krakowie lądowali nawet w Bratysławie, 400 kilometrów od celu podróży.

Tego rodzaju kłopoty to niestety nie nowość. Jak mówił niedawno w rozmowie z LoveKraków.pl prezes Kraków Airport Łukasz Strutyński, każdego roku około 2 procent czasu to momenty z ograniczoną widzialnością uniemożliwiającą prowadzenie operacji lotniczych i nie wygląda na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić. W Balicach wciąż bowiem nie ma systemu ILS III kategorii, umożliwiającego samolotom lądowanie przy znacznie słabszych warunkach pogodowych. I choć krakowskie lotnisko się o niego stara, na drodze wciąż stoją pewne przeszkody. Po pierwsze system swoje kosztuje (Strutyński zapewnia jednak, że zakup urządzenia planowany jest przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej na połowę roku 2026), po drugie, problemem pozostaje kwestia drogi startowej, która musi być do wymogów ILS dostosowana. Początkowo plany zakładały, że ILS zamontowany będzie na nowej drodze startowej, ponieważ jednak rozpoczęcie jej budowy cały czas się opóźnia, lotnisko chciałoby system zamontować na drodze starej. Tyle tylko, że nie wiadomo czy to będzie możliwe.

– Problemem może być kwestia technicznej możliwości prowadzenia prac na drodze startowej, kluczowe będzie dla nas rozstrzygnięcie, czy będziemy mogli prowadzić inwestycje na istniejącej drodze startowej czy jednak będzie to niemożliwe. W tym momencie te kwestie analizujemy i mamy nadzieję, że wszystko skończy się pozytywnie – mówił nam pod koniec grudnia Strutyński.

Więcej na ten temat przeczytać można tutaj:

Co do czasu montażu nowego systemu? Można się spodziewać, że mgły i trudne warunki atmosferyczne będą powodować kolejne trudności, na czym cierpieć będą przede wszystkim pasażerowie.

Pomysł pasjonata lotnictwa

Nieco ułatwić im życie postanowił Mateusz Kozłowski, pasjonat lotnictwa, który stworzył bezpłatną aplikację mającą przewidywać ewentualne utrudnienia w lotach. – Nie wygląda na to, by sytuacja związana z odwoływanymi i przekierowywanymi lotami miała ulec zmianie, wielu pasażerów narzeka przy tym na jakość komunikacji ze strony lotniska czy przewoźników, stwierdziłem więc, że warto spróbować im pomóc. Na podstawie analizy ponad 10 000 różnych stanów pogody i 50 000 operacji lotniczych stworzyłem mechanizm predykcji warunków pogodowych na krakowskim lotnisku, pozwalający pasażerom przygotować się na ewentualne utrudnienia – tłumaczy twórca KRK.flights, który na co dzień związany jest z zupełnie inną branżą.

Jak się okazuje, choć aplikacją zajął się hobbystycznie, udało mu się stworzyć narzędzie, które już teraz potrafi w 84 procentach przewidzieć jakie utrudnienia wystąpią, a także oszacować ile mniej więcej minut może wynosić opóźnienie.

- Aplikacja wykorzystuje zaawansowane algorytmy do analizy warunków pogodowych i ich potencjalnego wpływu na operacje lotnicze. Opracowując system brałem także pod uwagę specyficzne położenie Krakowa w niecce oraz takie czynniki jak pora roku czy dnia, bo np. szansa na wystąpienie mgieł rano jest wyższa niż później. W ten sposób, wykorzystując uczenie maszynowe, aplikacja przetwarza miliony punktów danych z różnych źródeł informując o możliwości wystąpienia utrudnień – tłumaczy Kozłowski.

I podkreśla, że jego aplikacja to zero skomplikowanej meteorologii, zamiast tego prosty komunikat, czy w najbliższych godzinach jest ryzyko problemów z lotami. Do tego pasażerowie dzięki linkom do specjalnej bazy danych, mogą się dowiedzieć co im przysługuje i czego mogą oczekiwać w przypadku odwołania lub przekierowania ich lotów. Jest też garść praktycznych porad co do tego jak się na lotnisku w przypadku wystąpienia utrudnień zachowywać.

Zainteresowanie już jest

Platforma KRK.flights jest w pełni darmowa, korzystać z niej można w językach angielskim i polskim. I choć działa zaledwie od nieco ponad miesiąca, okazuje się, że już znalazła spore grono zainteresowanych jej funkcjonalnościami użytkowników. – Praktycznie bez żadnej reklamy, już teraz skorzystało z niej kilka tysięcy osób – mówi Kozłowski.

I zapowiada, że w kolejnych miesiącach planuje dalej rozwijać funkcjonalności systemu przewidywania zakłóceń, podkreślając, że jego celem jest nie tylko informowanie o potencjalnych problemach, ale też pomoc pasażerom w lepszym planowaniu podróży.

– Biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku lotnisko obsłużyło 11 milionów pasażerów, a rocznie przekierowywanych jest tam około 2 procent lotów, pasażerów których dotykają nieprzyjemności w związku z podróżami z i do Krakowa można liczyć w tysiącach. Potencjalnie osób zainteresowanych informacjami o możliwych utrudnieniach powinno więc być bardzo dużo – mówi twórca aplikacji.