Sześć miast, 1400 wydarzeń, ponad 1100 naukowców – to tylko niektóre liczby dotyczące piątkowej Małopolskiej Nocy Naukowców. – Ideą wydarzenia jest zachęcanie młodego pokolenia do zainteresowania się nauką oraz pokazania, jak bardzo jest ważna – mówi Grzegorz Lipiec, członek zarządu województwa małopolskiego.

– Ponad tysiąc naukowców i półtora tysiąca studentów przygotowało to wydarzenie. Te liczby pokazują, jak wielki wysiłek został w to włożony. Mamy 39 partnerów rozlokowanych w sześciu miastach: Krakowie, Tarnowie, Nowym Sączy, Skawinie, Andrychowie i Myślenicach. Organizujemy największe w Polsce tego typu wydarzenie – podkreśla Lipiec.

Wydarzeń jest tak dużo, że nie sposób ich tutaj wszystkich wspomnieć. Grzegorz Lipiec wyróżnił trzy z nich. – Zapraszam choćby do Kina Kijów na wycieczkę z dinozaurami. Na UJ zostanie przeanalizowana fizyka z Gwiezdnych Wojen. Naukowcy pokażą również, jak oddzielić mak od piasku, czyli jedno  z zadań Kopciuszka – opowiada.

*

W tym roku, jak i w poprzednich latach, do akcji włącza się AGH. Jednak pierwszy raz udział bierze Akademickie Centrum Materiałów i Nanotechnologii. Z tej okazji porozmawialiśmy z drektorem centrum.

Dawid Kuciński, LoveKraków.pl: Czy takie inicjatywy odnajdą wśród uczestników naukowców?

Prof. Marek Przybylski, dyrektor ACMiN AGH: Uważam, że propagowanie tego co robimy jest słuszne i pokazuje pasje, które nam przyświecają. Liczba osób, które nas tutaj odwiedzają z roku na rok zwiększa się.

Trudno przełożyć tak ciężką dyscyplinę naukową, jaką jest fizyka, na język zrozumiały laikom?

Próbujemy. Opowiadamy, że mamy tu nanocząsteczki, które świecą różnymi kolorami, jednak fizyczne podstawy tego typu zjawisk są skomplikowane. Mimo wszystko przychodzą do nas młodzi ludzie, nawet studenci z pierwszego roku i zgłaszają się do odbycia praktyk.

Pana instytut pierwszy raz bierze udział w Małopolskiej Nocy Naukowców.

Tak, powstaliśmy w 2013 roku, do tej pory organizowaliśmy się. W poprzednich edycjach braliśmy udział w inicjatywach innych wydziałów. W tym roku pierwszy raz sami bierzemy w tym udział.

Co naukowcy pokażą nam podczas Nocy?

Dysponujemy mikroskopami, za pomocą których jesteśmy w stanie zobaczyć płaszczyzny atomowe. Jednak w tym roku motywem przewodnim będzie „Cudowny świat owadów”. Zapraszamy więc wszystkich ze swoimi próbkami np. owadów czy ich części, aby zobaczyć z czego składa się skrzydło. Tak naprawdę zbadamy każdą próbkę, którą zwiedzający ze sobą przyniosą.

Zobaczymy też laboratorium, w którym naukowcy wyglądają jak astronauci i pracuje się tam na próbkach nieraz składających się z pojedynczych atomów. Mamy także miejsce, gdzie badane są tzw. efekty kwantowe. Próbki są tam schładzane do znacznie mniejszej temperatury niż ta, która panuje w kosmosie.

Co tak hałasuje w miejscu, w którym teraz jesteśmy?

Jesteśmy w Laboratorium cienkich warstw i nanostruktur. Urządzenie za nami to ultrawysokopróżniowa aparatura. Pracujemy na pojedynczych atomach i one nie mogą mieć kontaktu z powietrzem. We wnętrzu urządzenia wykonujemy strukturę z pojedynczych cząsteczek i badamy je.

Czyli do tej pory ludzie, którzy mogli jedynie o tym poczytać, zobaczą pewne rzeczy własne oczy.

Dokładnie tak.

Pełny program wydarzenia można znaleźć TUTAJ