Radny: Nie można negocjować w takich sytuacjach

Radny domagał się od prezydenta miasta specjalnego postępowania dotyczącego spontanicznych zgromadzeń publicznych. Co tak zdenerwowało Łukasza Wantucha?

22 lutego grupa ekologów zablokowała część Alei Trzech Wieszczów. Radny Łukasz Wantuch stwierdził, że powinno się ich natychmiast usunąć z ulicy, a nie prowadzić negocjacje. – Blokada miasta i alei przez małą grupę osób może powtórzyć się w przyszłości – napisał do prezydenta Krakowa.

Akcja ekologów była związana z wycinką drzew. Miejsce wybrali nieprzypadkowo, ponieważ niedaleko miejsca protestu swoją siedzibę ma Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie. Protestujący mieli ze sobą transparent z napisem „Ścinać CO2, nie drzewa”.

– Zwracam się z wnioskiem, aby policja polska oraz nasze miejskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i straż miejska opracowały odpowiednią procedurę na tego typu przypadki, gdyż dzisiaj między pojawieniem się pierwszego patrolu a usunięciem protestujących minęło ponad 30 minut Jest to absolutnie nieakceptowalne – napisał radny Wantuch.

Bez negocjacji z ekologami

– Nie rozumiem, dlaczego od razu nie usunięto protestujących, tylko rozpoczęto z nimi negocjacje. Przez ten czas dosłownie tysiące mieszkańców Krakowa stało w gigantycznych korkach w samochodach i autobusach – stwierdził samorządowiec.

Urzędnicy zbadali sprawę i wyszło, że zdarzenie nie było zgłoszone. Policja dostała informacje o problemie o 14:10, a na miejscu funkcjonariusze pojawili się o 14:30. Po chwili rozmowy część protestujących zeszła z ulicy. Wobec pięciu osób, które nie słuchały poleceń, użyto siły. Następnie ruch rozładowali policjanci drogówki i około godz. 16 ruch został w pełni przywrócony.

Wobec sześciu osób prowadzone jest postępowanie dotyczące tamowania ruchu i niezastosowania się do poleceń wydawanych przez policjantów. 12 osób ma problemy związane z tamowaniem ruchu. Zdaniem prezydenta miasta policjanci wykonywali wszystkie czynności zgodnie z przepisami prawa, a głównym celem było udrożnienie ruchu.

–  Nie przewiduje się tworzenia osobnych procedur w zakresie zabezpieczenia spontanicznych zgromadzeń publicznych – odpowiedział radnemu prezydent Krakowa.

News will be here