Radny opozycyjny stanie na czele komisji mającej skontrolować miejską spółkę

Od lewej: Łukasz Maślona, Michał Starobrat fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Na czele komisji, która ma zająć się zbadaniem wydatków miejskiej spółki stanie radny opozycyjny Łukasz Maślona z klubu Łukasza Gibały.

O powołaniu doraźnej komisji zdecydowali radni Krakowa na sesji 26 października. – Nie jest to komisja, aby udowodnić jakąkolwiek tezę. Chcemy po prostu sumiennie przyjrzeć się całej sprawie: zarówno funkcjonowaniu spółki Kraków 5020, jak i przeniesieniu majątku z Krakowskiego Biura Festiwalowego – mówił wówczas Michał Starobrat, przewodniczący klubu „Nowoczesny Kraków”.

Jedni za komisją, inni za likwidacją spółki

Michał Drewnicki, wiceprzewodniczący rady miasta z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że należy skupić się nie tylko na szczegółach i dokumentach. Jego zdaniem powinien powstać raport końcowy, w którym znajdzie się odpowiedź na pytanie, czy jest uzasadnienie dla istnienia spółki.

Inne zdanie wyraził Grzegorz Stawowy z Platformy Obywatelskiej. – Jako radni nie możemy kontrolować spółek prawa handlowego, w związku z powyższym kontrola skończy się niczym – twierdził. – Nie powinniśmy zastanawiać się nad powołaniem komisji, tylko rozważyć likwidację tej spółki – dodał.

Radni chcą przyspieszenia

Podczas pierwszego posiedzenia komisji, które odbyło się we wtorek radni wskazali kandydatów na przewodniczącego oraz wiceprzewodniczącego. Szefem gremium został radny z klubu Łukasza Gibały Łukasz Maślona, a jego zastępcą – Michał Starobrat z Nowoczesnej.

– Bardzo szybko chcemy zabrać się do pracy – mówił Michał Drewnicki. Zaproponował, aby poszczególne spotkania komisji były poświęcone działaniom spółki w ramach kodów Polskiej Klasyfikacji Działalności. Jak powiedział, w akcie założycielskim miejska firma zadeklarowała, że będzie zajmować się m.in. wynajmem nieruchomości, działalnością związaną z produkcją materiałów wideo czy doradztwem w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Michał Starobrat chciał, aby to Rafał Komarewicz, jako szef rady miasta wystąpił jak najszybciej do spółki o konkretne dokumenty. Argumentował, że tylko w ten sposób radni zaoszczędzą czas do momentu zwołania kolejnego posiedzenia komisji.

W podobny sposób wypowiedział się Łukasz Maślona. Chciałby, aby posiedzenie komisji odbyło się już w najbliższych dniach. Najprawdopodobniej radni spotkają się jeszcze w tym tygodniu, aby przyjąć harmonogram pracy na najbliższe miesiące.

News will be here