Po doniesieniach medialnych Biuro Pełnomocnika Terenowego RPO w Katowicach zajęło się sprawą działań policji wobec dzieci rysujących kredą pod siedzibą PiS oraz ich rodziców.
7 października pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Retoryka przeprowadzono protest Rodzin bez Granic. W geście solidarności z cudzoziemcami na granicy polsko-białoruskiej kilka matek z dziećmi na chodniku napisało kredą: „Gdzie są dzieci?" i „Nikt nie jest nielegalny". Narysowano też płonące domy i smutne buzie.
Policja podjęła interwencję, odebrała kredę, spisała kilka osób uczestniczących w wydarzeniu. Powołała się na naruszenie art. 63a Kodeksu wykroczeń, który głosi: „Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj:
Rzecznik zadaje pytania
Biuro Pełnomocnika Terenowego RPO w Katowicach z urzędu wszczęło sprawę tej interwencji na podstawie materiału zamieszczonego w krakowskiej „Gazecie Wyborczej”.
Jak czytamy w komunikacie biura RPO, do komendanta wojewódzkiego policji w Krakowie nadinsp. Michała Ledziona zwrócono się o szczegółowe informacje, zwłaszcza o przekazanie kopii protokołu zabezpieczenia i odebrania kredy, informację, jaki był cel spisania osób oraz czy postawiono im zarzuty, a jeżeli tak, to na jakiej podstawie. RPO chce też wiedzieć, na jakim etapie znajduje się postępowanie.