– Jeżdżę na rolkach po ścieżkach rowerowych. Chodniki są nierówne, a nie chcę stwarzać zagrożenia – zgłasza nasza Czytelniczka. Jak się okazuje, choć przepisy wydają się być absurdalne, za jazdę po ścieżce rolkarzom grozi mandat w wysokości 50 złotych.
Nasza Czytelniczka nie ma wątpliwości, że jazda na rolkach po ścieżce rowerowej jest jedynym najrozsądniejszym rozwiązaniem. – Ścieżki są równe, odpowiednio przystosowane. Jeżdżę z prędkością porównywalną do roweru. Gdzie mam jeździć, jak nie po ścieżce? – zastanawia się Martyna. Jak się jednak okazuje, mimo że chodniki nie mają odpowiedniej nawierzchni, według polskich przepisów rolkarze traktowani są tak samo jak piesi, którzy na ścieżkę rowerową nie mają wstępu. – Rolkarze nie mogą jeździć po drogach dla rowerów – informuje Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej. – Wyjątkiem jest droga przeznaczona zarówno dla jednośladów, jak i dla pieszych. – Rolkarze korzystający z wyznaczonych ścieżek rowerowych oznakowanych znakami pionowymi C-13 „droga dla rowerów" popełniają wykroczenie – potwierdza Michał Kondzior z małopolskiej policji.
Po ulicy czy po chodniku?
Po ścieżkach rowerowych nie mogą, po chodnikach się nie da, nie przepadają za nimi piesi i rowerzyści. Gdzie więc mają jeździć rolkarze? Przepisy nie określają jasno, gdzie miłośnicy jazdy na rolkach mogą się swobodnie poruszać, a mówią jedynie o tym, gdzie wjazdu nie mają. Dlatego część rolkarzy decyduje się na jazdę po ulicach, co może stwarzać jeszcze większe niebezpieczeństwo. – Gdyby ścieżki przeznaczone były zarówno dla rowerów, jak i rolek, myślę, że nie byłoby problemu z kolizjami. Jeżdżąc po chodniku ryzyko wypadku jest większe, ponieważ korzysta z nich więcej osób, nie wspominając o jeździe między samochodami… – zauważa nasza Czytelniczka. – Nie powinniśmy być traktowani jak piesi, ponieważ prędkością jazdy stwarzamy zagrożenie tak samo jak rowerzyści – dodaje i zaznacza, że skoro rolkarze to piesi, mogą jeździć pod wpływem alkoholu, co stwarza kolejne niebezpieczeństwo.
Od tej zasady jest jednak wyjątek. Artykuł 11 Prawa o ruchu drogowym mówi, że pieszy może korzystać z drogi dla rowerów w przypadku braku chodnika lub pobocza czy niemożności korzystania z niego w trakcie trwania robót drogowych.
