Seniorzy 80+ po raz kolejny oszukani

W ostatnich dniach sędziwi mieszkańcy Krakowa zostali odzukani metodą na policjanta". Pieniądze i kosztowności zostawili nieopodal domów.
6 kwietnia ofiarą oszusta podającego się za policjanta padł 89-latek. Bojąć się o swój majątek, gdy usłyszał o czyhającym niebezpieczeństwie, położył 30 tysięcy złotych koło kosza ma śmieci niedaleko miejsca zamieszkania. Tam o zabezpieczenie gotówki miał zadbać "policjant" i skontaktować się z mężczyzną po zakończonej "akcji"

Dzień później w identyczny sposób, na znacznie większą sumę, okradziono 83-letnią kobietę. – Aby nie stracić dorobku swojego życia kobieta spakowała ponad 63 tysięcy złotych oraz biżuterię i sztabki złota, które również pozostawiła pod wskazanym miejscem w koszu na śmieci nieopodal domu – mówi mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem. Nie informuje też telefonicznie o prowadzonych, "akcjach policyjnych”. Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust.