– Jeżeli nie jesteśmy pewni szkodliwości danej technologii, to dla bezpieczeństwa zakładamy, że jest ona szkodliwa. U nas stosuje się odwrotny model, co może wyrządzić wielką krzywdę społeczeństwu – mówi Marta Patena, społeczny doradca prezydenta Krakowa ds. problematyki bioelektromagnetycznej.
Łukasz Jeżak, LoveKraków.pl: Przy okazji ogłoszenia sieci 5G w Krakowie przez Orange mówiła Pani, że „operatorzy nie muszą już nikogo o nic pytać”. Co na to mieszkańcy?
Marta Patena, doradca prezydenta Krakowa: Operatorzy telekomunikacyjni dostali takie uprawnienia i możliwości, że zwykły mieszkaniec jest w tej sytuacji bezsilny. Jeżeli tylko jest się elektrowrażliwym, a tacy są wśród nas, może się to tylko źle dla nich skończyć.
Czy to oznacza, że technologia 5G i rozwój sieci telekomunikacyjnej to zła droga?
Pytanie, jakie należy sobie zadać, to dlaczego inne kraje wstrzymują postęp tej technologii u siebie. Niektóre z nich są bardziej ostrożne. Chodzi przede wszystkim o to, że jeżeli nie jesteśmy pewni szkodliwości danej technologii, to dla bezpieczeństwa zakładamy, że jest ona szkodliwa. U nas stosuje się odwrotny model, co może wyrządzić wielką krzywdę społeczeństwu.
Sieć 5G to jest biznes. Wdrażając tę usługę na danym obszarze, od razu prowokuje się wszystkich klientów w okolicy do kupienia nowego sprzętu, który obsłuży tę technologię, np. routera czy komórki. Tu tylko chodzi o pieniądze.
Zapłacimy więcej za wyższy komfort korzystania z sieci.
I to jest największy problem. Sieć 5G posłuży przede wszystkim rozrywce kosztem zdrowia innych osób. Udokumentowano już przypadki występujących glejaków czy też innych chorób z tego wynikających.
Czy miasto, rządzący prowadzili badania w zakresie szkodliwości tej technologii na ludzkie zdrowie?
Do zbadania tej technologii zostały powołane instytuty naukowe. Problemem jest to, że dziś każda opinia jest do kupienia. Na konferencjach poświęconych temu zagadnieniu każdy naukowiec przedstawia swoją wersję badań, tym samym podważając inne.
Już w szkole podstawowej mówi się o polu elektromagnetycznym. Wystarczy wziąć pod uwagę korzystanie choćby z kuchenki mikrofalowej. Nie możemy do tego tematu podchodzić tak obojętnie. Na całym świecie przeprowadza się badania, które potwierdzają szkodliwość tej technologii. Ponadto lokalizowane są osoby, które ni stąd, ni zowąd źle się czują, a później okazuje się, że żyją w polu elektromagnetycznym.