Stary Teatr udowadnia, że można zrobić spektakl o „Książce telefonicznej”

Spektakl "Książka telefoniczna" fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Widz i aktor będą mieli okazję spotkania po dwóch stronach telefonu. W najbliższą sobotę w Starym Teatrze premiera „Książki telefonicznej”. – Trochę sobie z tym tematem pogrywamy – żartuje Michał Buszewicz, reżyser spektaklu.

Chociaż tytuł sztuki nawiązuje do aktorskiego wyzwania, czyli „ten aktor zagra nawet książkę telefoniczną”, tytułowa książka staje się pretekstem do poruszenia tematu komunikacji.

- Tak naprawdę badamy coś uniwersalnego – zdradza LoveKraków.pl Michał Buszewicz, reżyser spektaklu. – Współcześnie, kontaktujemy się twarzą w twarz, przez Facebooka czy maila. W spektaklu próbujemy ukazać jeden sposób kontaktu, czyli ten telefoniczny. Trochę sobie z tym tematem pogrywamy, bo aktorzy znajdujący się na scenie trzymają słuchawki przy uchu fikcjonalizują ten kontekst.

Okazja do spotkania

W „Książce telefonicznej”  widz i aktor będą mieli okazję na spotkanie nie tylko w teatrze, ale oczywiście po dwóch stronach telefonu. To opowieść o komunikacji rozumianej na różne sposoby.

- Przygotowania do sztuki rozpocząłem od zbierania książek telefonicznych – mówi Michał Buszewicz. - Potrzebowałem materiału wyjściowego. Próby były związane przede wszystkim z improwizacjami aktorskimi. To wszystko doprowadziło nas do stworzenia scenariusza, który ostatecznie znalazł swoją przestrzeń. W małej sali udało nam się zbudować całą sieć telefoniczną, więc można powiedzieć, że stelefonizowaliśmy nową scenę Starego Teatru. Współpraca z aktorami i myśl o tym, że jest to ryzykowny projekt pomogło mi w komponowaniu.

W rolach głównych zobaczymy Monikę Frajczyk, Paulinę Puślednik, Zbigniewa Kosowskiego, Błażeja Peszka i Macieja Charyton.