W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu większość lekarzy anestezjologów odeszła z pracy.
Rzeczniczka prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie Katarzyna Pokorna-Hryniszyn poinformowała we wtorek dziennikarzy, że jeszcze wczoraj trwały negocjacje z lekarzami. Wszyscy specjaliści, z wyjątkiem 26 anestezjologów, wycofali wypowiedzenia.
– Propozycja finansowa, którą otrzymali, była propozycją dobrą, uwzględniającą możliwości szpitala i oddającą wysoki poziom zadań tych lekarzy. W wypracowaniu tej propozycji uczestniczyli przedstawiciele anestezjologów, władz UJ, środowiska medycznego. Dyrekcja szpitala dołożyła wszelkich starań, aby wypracować pozytywne rozwiązania. Negocjacje się zakończyły, niestety nie przyniosły skutków – mówiła przedstawicielka szpitala.
Zaznaczyła, że dyrekcja robi wszystko, aby nie doszło do ewakuacji szpitala. – Ciągłość zadań Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie jest zachowana w najbliższym czasie. Zabiegi planowe w szpitalu są zawieszone, przyjęcia wstrzymane. Pracujemy w trybie ostrodyżurowym – zaznaczyła.
W poniedziałek rano ważne były 54 wypowiedzenia, ale do wieczora wycofało je 28 specjalistów endokrynologów, gastroenterologów i genetyków. 26 anestezjologów nie zmieniło zdania.