Dwa kluczowe węzły tramwajowe na Starym Mieście zostaną przebudowane. Nawierzchnia ma zostać wykonana z materiału, który jest trwalszy od obecnego.
Zarząd Dróg Miasta Krakowa szykuje się do przebudowy dwóch kluczowych węzłów tramwajowych na terenie Starego Miasta: przy Teatrze Bagatela oraz w miejscu, gdzie ulica Józefa Piłsudskiego łączy się z ulicą Floriana Straszewskiego. W pierwszym przypadku realizacja inwestycji ma kosztować ok. 18 mln zł. – Dokumentacja projektowa jest już w trakcie uzgodnień z Wydziałem Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa. Oczekujemy na wydanie pozwolenia na budowę – poinformowali nas w zarządzie dróg.
W przypadku drugiego rozjazdu dokumentacja jest gotowa, ale do uzgodnień jeszcze nie trafiła. Stanie się to w najbliższym czasie. Realizacja inwestycji ma kosztować ok. 15 mln zł. W obu przypadkach ZDMK liczy na unijne dofinansowanie, o które się stara.
Gruntowna naprawa
Urzędnicy nie ukrywają, że rozjazdy wymagają remontów. Podkreślają jednocześnie, że na ten moment przejazd nimi jest bezpieczny dla tramwajów. Ostatnim razem węzeł przy UJ był remontowany w 2002 roku. Przeprowadzono wówczas punktową naprawę płyty żelbetowej. Natomiast węzeł przy Bagateli przeszedł gruntowną naprawę: w 2012 roku. Wykonano wówczas remont nawierzchni, składającej się częściowo z asfaltu, a częściowo z kostki kamiennej.
W Zarządzie Dróg Miasta Krakowa zauważają, że po planowanej przebudowie węzły zyskają zupełnie nową nawierzchnię. Zostanie wykonana nie z tradycyjnych materiałów, a z wytrzymalszego od asfaltu i kostki kamiennej prefabrykatu.
– Technologia płyt prefabrykowanych jest lepsza ze względu na trwałość nawierzchni, po której jest prowadzony ruch samochodów i tramwajów – wyjaśniają w ZDMK. Ponieważ inwestycje będą realizowane w ścisłym centrum miasta, zarząd dróg musi je uzgodnić z małopolskim konserwatorem zabytków. W przypadku węzła nieopodal przystanku UJ/AST Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie wydał już pozytywną opinię. W kwestii rozjazdu w rejonie Teatru Bagatela ZDMK czeka na uzgodnienia.
Nawierzchnia z prefabrykatu
Technologia prefabrykacji jest rozwijana m.in. w Krakowie, a konkretnie w Kolejowych Zakładach Nawierzchniowych „Bieżanów”. – Nawierzchnia torowisk z prefabrykatu, który powstaje w niejako laboratoryjnych warunkach, ma daleko wyższą jakość i trwałość od tej, która jest wykonywana z asfaltu oraz kostki, a nawet z betonu, wylewanego „na mokro” już na placu budowy – twierdzi Remigiusz Tytuła z Kolejowych Zakładów Nawierzchniowych „Bieżanów”.
– Jednak atutem jest tu przede wszystkim czas. Tak na etapie wykonawczym, kiedy na plac budowy przyjeżdżają gotowe elementy, które w kilkadziesiąt godzin są precyzyjnie układane i integrowane z resztą infrastruktury, jak również na etapie eksploatacji, gdy wymiana nawet całej stalowej części rozjazdu nie zajmuje więcej niż weekend i odbywa się bez konieczności niszczenia i odtwarzania kluczowych części nawierzchni (np. warstw betonu i asfaltu) – dodaje Tytuła.
Przypomina, że poprzednią próbę zastosowania prefabrykatu przy Bagateli storpedował małopolski konserwator zabytków, „upierający się przy stosowaniu historycznej kostki”. Tymczasem zdaniem Remigiusza Tytuły efekt łączenia dwóch różnych technologii: podbudowy betonowej z brukiem, „kończy się zazwyczaj przyspieszonym zużywaniem się nawierzchni i koniecznością przyspieszonego remontu”.
Na razie nie wiadomo, kiedy ruszą prace przy przebudowie dwóch kluczowych rozjazdów tramwajowych na terenie Starego Miasta. Wiele zależy od tego, kiedy zarządowi dróg uda się pozyskać dofinansowanie.