Tajemnicza sprawa zburzonego domu zmierza ku końcowi

fot. pixabay.com

Na przyszły tydzień zaplanowane są mowy końcowe w ciągnącej się od 2017 roku sprawie dotyczącej zburzenia domu. Jego właściciel wycenił nieruchomość na 1,5 mln złotych.

Rozprawa dotyczy nieruchomości przy ul. Królowej Jadwigi. Właściciel terenu twierdzi, że budujący obok deweloper bezprawnie wtargnął na jego działkę, zburzył nieruchomość, wyciął drzewa i obniżył poziom terenu. Dodatkowo w międzyczasie zaczął obowiązywać miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który nie pozwala na budowanie w tym obszarze.

Właściciel budynku, czyli Tomasz S., wycenił zburzoną nieruchomość na 1,4 mln złotych. Prokuratura na początku procesu stwierdziła, że strata mogła wynieść maksymalnie 140 tys. złotych.

Oskarżeni przedsiębiorcy na początku procesu tłumaczyli, że ich pracownicy ingerowali w działkę obok ich inwestycji, ponieważ ta była zaniedbana, więc postanowili uporządkować teren. Podczas ulew, według słów oskarżonego, śmieci spływały na budowę, a drzewa mogły zwalić się podczas jednej z wichur.

Na przyszły tydzień zaplanowane są mowy końcowe, które powinny zakończyć postępowanie. Po nich sąd powinien ogłosić wyrok.

News will be here